Kupiłam też liatrę, podziwiałam je u wielu z Was, więc mam też. Ciekawe czy jej się u mnie spodoba

Ewuniu (Anda) mam problem. Wydaje mi się, że coś źle pomierzyłam z tą rabatą przy tujach. Posadziłam hortensje i przed nimi żurawki. Hortki między sobą w odl. 1,2 m., od hortek do żurawek jest 40 cm. Czy sądzisz, że między hortkami i żurawkami da się wsadzić jeszcze te rośliny, które mi zaplanowałaś? Wydaje mi się, że jakoś tak mało miejsca zostało Niestety żurawki kupowałam na raty, najpierw kupiłam cherry cola, a wczoraj ich nie było, więc w pośpiechu, bo deszcze lał i eM marudził kupiłam jakieś takie, o których nawet wcześniej nie czytałam. I nie podobają mi się, bo są jakieś takie rozlazłe, rozczochrane.
Zerknij na plan (str. 33) i podpowiedz coś sensownego, bo nie wiem co dalej robić
Pozdrawiam serdecznie
Może te żurawki jeszcze odsunąć od hortensji?


Na tym zdjęciu te brzydactwa żurawkowe jestem nimi zawiedziona totalnie

Odległość hortek od tuj. Może za duża?

boguslawa_madejska napisał(a)

Basiu sasanki z nasion od ciebie mają 3 listki,mam ich tak dużo że nie wiem co będę z nimi robić

Bogusiu, w zasadzie powinno się je flancować wiosną. Ale jeśli masz ich dużo i przeznaczyłaś sasankom miejsce stałe, to spróbuj część popikować na to miejsce. Do zimy powinny się dobrze ukorzenić.
Najmniejsze zostaw, niech podrosną i dopiero wiosną je poflancujesz.

Moja ulubionaEyeliner

Dziewczyny dziękuję sama jestem pod wrażeniem tej przepięknej zielonej masy roślin.

życzę dobrej nocy

gogo napisał(a)

Widziałam kiedyś w małym przedogródku duży wóz drabiniasty, obsadzony kwiatami i było to tak piękne, że po zamieszkaniu na wsi chciałam tak zrobić. I okazało się, że na wsi nikt nie ma takiego wozu . Szukałam też starych naczyń gospodarczych i tych też nie znalazłam, a na targu staroci ceny były z kosmosu.
I powstał nie wiejski ogród.

Grażynko, tearz stare rzeczy albo można trafić w cenie, albo horrendalne sumy płacić za nie
Ja ostatnio szukam kanek...pytam znajomych , co mają jeszcze jakieś kontakty ze wsią i nic...
A wozy to już dawno chyba w cenie poszły.Chyba ,że jakiś się skrył.Ale to trzba mieć dobrych znajomych


Liliowiec Daring Deception -

Anitka napisał(a)

W czwartek wieczorkiem dało mi się ogarnąć rabatę przed domem - przycięłam bukszpany i bluszcz.

Widzę, że nie tylko mnie zachwyciła ta rabata. Bardzo elegancka i piękna. Ostatnio chodzą za mną klony, a ten zakątek tylko utwierdza mnie w przekonaniu, że warto. A swoją drogą, jaki to klon?

cdn

tulucy napisał(a)

Jak można takie coś przeoczyć? No jak?



Ano można, mikrusi jest ;

No dobra, miskant ghana jest .
Kochana, dzięki za liliowca i jeśli chcesz zamienić swoje cytrynowe na moje to ja chętnie .

Wywołała poruszenie


I staw, woda zielona, ale jak pasuje

Zdjęcia na prośbę
ogniskowa rabata od środka :

Zmieniamy stok
miejsce modlitwy i wysoko puszczona trzmielina

I jeszcze parę widoczków:







W ogródku Iwony uwagę przyciąga śliczne oczko wodne:




Jeszcze raz dziękujemy, Iwonko, za możliwość delektowania się takimi pięknymi widokami. Buziaki.

dla mnie to dinozaur lub smok