Witaj Danusiuprzeczytałam wątek i przyszłam się przywitać piękny masz ogród, wiele pięknych i kolorowych roślin u Ciebie znalazło miejsce lilie, hortensje, floksy, wrzosy no po prostu cudne, już nie mówiąc o tych pnących różach z wielką chęcią będę do Ciebie zaglądać, pozdrawiam
Teraz jeszcze tak... Ale w sumie cieszę się, że mi dojazdy PKP odpadły już...
Dziś może w końcu irysy dla Agaty Pszenicznej wykopię. Słońce świeci, trochę je wysuszy, może nie zgniją wrrr.
Właśnie sprawdziłam, że nowych róż zamówiłam 19 sztuk...
Za barbulę na tło jednak zakupiłam wczoraj internetowo Veronicastrum virginicum Album. Ale floksy gdzieś i tak obok wcisnę, przecież nie wyrzucę. Te wysokie to mam jeszcze po mojej babci - poszły do mamy ogrodu i sobie zabrałam trochę.
Heh, roz za duzo - ja nie wiem, o czym Ty do mnie piszesz
Bialy bedzie fajnie podbijal niebieskosc barbuli, jesliby cos jeszcze tych floksow kwitnacych zostalo. Bedzie pieeeknie A o Veronicastrum nie myslalas? Takie fajne biale swiece wychylajace sie zza barbuli?
Podobno od tego tygodnia ma mniej padac, wiec szansa na zmiany bedzie
Ewcia, przesadziłam kłosowce, ostatecznie nie za barbulę, jeden jest niedaleko, ale nie bezpośrednio za nią. Wczoraj myślałam o czymś białym za barbulą, ale musiałoby być wysokie ok 1 metra. Hortensję nie, bo przytłoczą, jeżówka po przekwitnięciu za niska. Róż tam już za dużo (czy ja wiem, co piszę??? ) Dziś wymyśliłam, że dam tam z tyłu floksy wysokie. Nie mam co z nimi zrobić, o tej porze już samo zielone z nich, konkurencji nie zrobią. No a że tam, gdzie są, zostać nie mogą... To postanowione żeby jeszcze tylko zrealizować się dało...
Przetacznik po obcięciu nieśmiało kwitnie jeszcze raz
Michałki jeszcze chwilka i też będą
Floksy nadal kwitną i za to je lubię kwitną, pachną, widać je z daleka Na tą chwilę to jedyna ozdoba mojej rabaty bo cała reszta to albo już przekwitła albo dopiero będzie.
Ciekawe jak by się prezentowały z hortensjami w tle. Mam zamiar poeksperymentować
I mój perukowiec przesadzany w tym sezonie. Na wiosnę zamierzał kwitnąć ale potem mu wszystkie pączki obeschły. Teraz chyba się już zadomowił bo wypuszcza coś na nowo. Nie wiem tylko dlaczego ma takie zielone listki, rośnie w słonecznym miejscu więc powinny być ładnie wybarwione. Zganiam to na karb szoku po przesadzaniu i mam nadzieję, że w przyszłym roku będą ładne duże czerwone
Rozchodnik to koniecznie, mam to w planie, z drgiej strony tam gdzie floksy tez jest rozchodnik tylko z bordowymi lisciami chyba Matrona i jeżówki tam są tez ale tylko różowe odcienie. A te berberysy to sa takie bardziej płożace i tylko do 60cm rosną to jakas nowość. Hakone bez szans w tym słoncu, z drugiej strony przy Wanilce są hakone. Z klonikiem jeszcze tam pokombinuje ale tam potem jest roza ta ogromna Dortmund i to nie bedzie pasowal. Tam chce przesadzic moje perowskie.
Ostanie podrygi lilii.Jeszcze nigdy nie miałam lilii kwitnącej we wrześniu
Ileś lilii dokupiłam w październiku ubiegłego roku, od pana na deptaku sprzedawał duże cebule z Holandii.Kupiłam ileś, bo po 2 zł były.
I te kwitły mi później ,Miały dużo kwiatów.Sporo się powtarza. i muszę je teraz pogrupować.Dosadzić do swoich kolorów.
Ja tez w tym roku prawie tu nie piszę i mało zaglądam. Zdjec tez prawie nie robię bo co tu robic jak grad zniszczył ogród i do dzis to widac, liście podziurawione, wszystko gorzej kwitło, w sumie nic nie cieszy. Floksy juz przekwitają do tego deszcz pada ale wstawie ich wczesniejsze zdjecia i może zdjecia moich nowych ptaków metalowych.
Nawet wysokie michałki hortki zarosną. Michałki kochaja słońce a za hortkmi będzie im tego brakowało. Ale są różne hortki i różne astry
U mnie poąłczenia często wychodzą przypadkiem, bo sadzę gdzie jet miejsce, a nie gdzie psasuje.. czasami samo się ułoży dobrze Przykład hortki i floksy niebieskie
Witaj Gosiu!
Na Dębowym ślimaków nie mam.I oby tak było dalej.
Nie zastanawiam ile pracy z kwitnącymi jest.Jak się coś lubi, to i pracuje się.Ale nie strasznie dużo.Na wiosnę owszem jest więcej..W lecie już mniej.
Coż zrobię,że ja te kolorowe, kwiatuszkowe to lubię.Wybieram , sadzę , podglądam, podlewam i cieszę się nimi
Aniu jakie Ty masz cały czas piękne hosty. Moje pozjadane przez ślimaki. I ile masz kwitnących roślin- pewnie mnóstwo pracy z nimi. Prześliczne dalie, floksy czy mieczyki. Buziaki
Moja działka, to była żywa łąka z trawami po pas.
Ale dało się zrobić ją coś do ogrodu przypominającego
Przez lata, rokrocznie ileś roślin tylko się dokupuje i dokupuję..Nawet , gdy juz ogród jest zrobiony.Tak człowiek sobie myśli, jeszcze i wciąż notorycznie jakieś nowe roślinki wpadają w oko, rączki i do ogrodu
Floksy też lubię.Kilka nowych jest, co jeszcze nie kwitły.
Masz rację teraz już można i trzeba myśleć o nowych koleusach na nowy sezon.Ja już szczepki z tych co mam robię
O,,, pochodzisz z lubelskiego ?? A wiesz,Ja mieszkam w Chełmie.Ale działkę mam 20 km od miasta w stronę Hrubieszowa.
Ta róża jest NN- jest cudna.Duży i piękny kwiat,Jest ze mną od początku.Chyba ok, 10 lat już.
Hortensja Pinky Winky jeszcze małe i marna.Nic,ożen a drugi rok będzie piękniejsza