Moje guru bylin, powiedzcie co sądzicie o floksach?
Zaczełam je mnozyć i dzielić. U mnie długo kwitna, kwitną ponownie, pieknie pachną, są duże i widać je z daleka. No ideał. I takie swojskie.

O rany!!!! Nadrobiłam chyba z 30 stron i zaniemogłam z nadmiaru piękna! Przytłoczyło mnie tak, że nie wiem kiedy się podniosę. C U D O W N I E !!! Niesamowite zmiany.

Catalina, floksy są super.

Pewnie wiesz, że jak mają za sucho w podłożu i bez przewiewu, to łapią mączniaka, gubią dolne partie liści albo są suche i brązowe. Trzeba je często dzielić, albo jakoś odświeżać im podłoże, żeby nie "wybiegały" z wyrodzonej karpy.

Są super, bo długo kwitną, w dobrej porze pełni lata, łatwo przyrastają i pachną nieziemsko. Mają powszechnie lubiane kolory: biały, różowy, pomarańczowy czerwony, niebieski.

I ta mnogość kolorów może człowieka zgubić przy doborze towarzystwa dla nich.

Dlatego w ograniczonym polu widzenia na rabacie niewielkiej (dł. 4m-5 mb) dałabym maks. 3 kolory floksów. Gdyby dać więcej, to żaden z nich nie pokaże swojej urody.

Można zbudować rabatę prawie z samymi floksami - czemu nie. Będzie na pewno wesoło i kolorowo i pachnąco.


Z czym je sadzić? Nie wiem. Z rdestem himalajskim białym. Z pysznogłówką i przetacznikowcem. W trawie z moliniami. Z penstemonem palczastym. Z jeżówkami na pewno.

Catalina, floksy są super.

Pewnie wiesz, że jak mają za sucho w podłożu i bez przewiewu, to łapią mączniaka, gubią dolne partie liści albo są suche i brązowe. Trzeba je często dzielić, albo jakoś odświeżać im podłoże, żeby nie "wybiegały" z wyrodzonej karpy.

O jak miło, że nie tylko ja je kocham
Moje są różowe i biale z różowymi środkami. Nie mają mącznikaka, ale wiem o nim. Ja mam glinę, więc sucho też nie mają. Rosna jako środkowe piętro pomiędzy zimozielonymi mahoniami, w plecach są cisy i róże wysokie tez różowe. W nóżka jest tawuła goldflame na przewmian z red baron. Też myslę, żeby dorzucić im zwykłe jezówki różowe, ale muszę poczekać na nasionka z tegorocznych.

Ewo, kiedy najlepiej podzielić floksy? Dałoby radę teraz po kwitnieniu? Muszę je rozsadzić, bo mają za ciasno
Podpowiedz proszę jak przeprowadzić "operację"

Można teraz, nic im nie będzie. Ściąć o 1/3 i posadzić na nowo w żyzną ziemię. Podlewać. Lepiej wiosną ale ja kiedyś robiłam to właśnie w sierpniu.

Musisz zobaczyć, czy różowy kolor z żółtym Ci zagra i czy floksy pasują do krzewów.

Agato, tak, to będzie lista roślin przydatnych w moim ogrodzie.

Hm, jednak wprowadzam nowości - jakże inaczej testować rośliny i je selekcjonować? Będę to robić na poletkach doświadczalnych wokół szklarni.

W tych ogrodowych porządkach chodzi bardziej o ułożenie bylin względem kwitnienia i pokroju.