Mój synoptyk od miesiąca
serwuje mi nadmiar słońca.
Nie mam za złe mu tego,
niechby choć jeden dzień mokrego.
Ale nie, zawzięty chłop,
a tu chociaż studnię kop!
Latam z wężem i konewką,
leję w grządki, i pod drzewko.
Trawnik rudy już i suchy!
Ale spoko! Chodzą słuchy,
że popada u mnie dziś!
wystawiłam już wanienkę,
wielką michę, salaterkę,
zbiorę co mi chmurka da.
Potem wleję to do beczki,
naładuję trawnej sieczki,
i za jakieś kilka dzionków,
wzmocnię róże i ogórki.
możliwe, że to ten perukowiec , nie mam opisu,nie pamiętam nawet gdzie go kupiłam.
Przetaczniki teraz rządzą a na dodatek same się wysiewają.
Pokaże clematisy, Krakowiak i Ledóchowska nie kwitną, są jeszcze 2 nowe , też nie kwitną ale są młode.
Halinko, cieszę się, że jesteś zadowolona z maruny. Ja ją lubię, chociaż się rozsiewa, ale wdzięcznie zatyka luki na rabacie. I może rosnąć i w słońcu, i w cieniu.
Piwonie, teraz przeważają takie.
Wczoraj przyszykowałam miejsce na wsadzenie róż pnących .zainstalowałam na betonowym płocie kratkę .Już się cieszę na ładne widoki Zdjęcie brzydkie ale robione w słońcu i na szybko