Dziękuję za wszystkie rady.
Wczoraj wieczorem skosiłem trawnik. Gdy porównuję zdjęcia z 6 lipca i z dzisiaj (3 dni różnicy), widzę, że te łyse placki powoli zaczynają się zagęszczać. Dlatego zastanawiam się, czy z tą dosiewką nie zaczekać jeszcze 2-3 dni, aż się sytuacja unormuje i nie będę niepotrzebnie sypał za dużo nasion, jeśli okaże się, że jednak jakieś jeszcze wzejdą? Z tego co czytałem, zbyt duże zagęszczenie też nie jest zbyt dobre.
W ogóle ten mój trawnik tak właśnie dziwnie wschodził, bardzo nierównomiernie - od brzegów trawnika aż do środka, więc ta łysa plama z każdym dniem się nieco zmniejsza, więc można mieć nadzieję, że coś tam jeszcze wyrośnie. Proszę nie patrzeć na chwasty na zdjęciach, regularnie co 2-3 dni je pielę, bo pominąłem etap ugorowania, ale akurat pielenie chwastów mnie odstresowuje, więc to nie jest żaden problem
6 lipca:
9 lipca: