Jakby nie było na serio to nie napisałbym tego

A ić!
Po dzisiejszym porannym maratonie zbierania podpisów wszelakich dowiedziałem się na samiutkim końcu w dziekanacie, że czczcionka strony tytułowej jest odpowiednia dla wydziału finansów, a nie ekonomii... I cały trud porannego latania muszę powtórzyć... A miało być już z górki

Jakby nie było na serio to nie napisałbym tego

A ić!
Po dzisiejszym porannym maratonie zbierania podpisów wszelakich dowiedziałem się na samiutkim końcu w dziekanacie, że czczcionka strony tytułowej jest odpowiednia dla wydziału finansów, a nie ekonomii... I cały trud porannego latania muszę powtórzyć... A miało być już z górki

To nie Jest śmieszne!

Ale to serio z tą czcionką???

hahaha przepraszam, ale mnie rozbawiłeś niesamowicie

Blaty na stołach świetne

Przywrotnika alpejski piękny... Muszę go wygooglać

Pędy u MW wytnij dokładnie tak jak piszesz. Ja zazwyczaj odkrawam je nożem.

A ić!
Po dzisiejszym porannym maratonie zbierania podpisów wszelakich dowiedziałem się na samiutkim końcu w dziekanacie, że czczcionka strony tytułowej jest odpowiednia dla wydziału finansów, a nie ekonomii... I cały trud porannego latania muszę powtórzyć... A miało być już z górki

Nie jeżdżę komunikacją miejską z obawy, żeby nikt mi nie ustąpił miejsca jako starszyźnie
Oddałeś pracę?

za dużoooo kawy, za dużooo soliii

Jak Ty znasz nasze myśli
Ja jestem z gatunku ustępujących-ale starszej Pani, a nie jej torbie. Dwa- niestety na promocjach marketowych-dużo takich Pań dostaje skrzydeł i nadludzkiej mocy i biegnie niczym sprinter do koszyka z promocją-rozpychając się przy tym z siłą tura...potem nagle w autobusie dziwnie traci moc

Moje buksy się zbierają...tylko parę z żywopłociku wyleci...nie pryskałeś?

Zaszalałeś z nawozem, dobrze, że opanowałeś. Umbra mi coś niedomaga...muszę zdjęcie na chorobowym wątku wstawić.

Hym, naprawdę ciekawy temat
lubię te twoje wycieczki intelektualne

jak widzę.... to bez znaczenia jaka aglomeracja i jaki wiek mamy w autobusach miejskich bez zmian ...znam te problemy z przed wielu lat ...a teraz syn mi donosi takie same newsy nawet postęp technologiczny nie wpłynął na autobusową starszyznę

Czasu nie ma, a trawniczek żurnalowy. Ciekawostka, jak i u pozostałych. Wszyscy zatyrani, a ogrody błyszczą. Ja mam sporo czasu, kawę wypiję na tarasie, popatrzę się na ogród, ślimaki posolę. Z psami pójdę, a ogród Waszym do piet nie dorasta