To do donic pójdą teraz chyba wrzosy
Plan na dziś, to uwinąć wianek wrzosowy i coś odchwaścić, ale co z tego wyjdzie to nie wiem. Wszystko się zmienia jak w kalejdoskopie
A wczoraj dorwałam w końcu rozchodniki. Już kilka sztuk było tylko
Aniu - kwiatek różowy to Cleome miałam w dwóch odcieniach różu i biały.
w tym roku same się wysiały ale to zdarzyło się pierwszy raz.
Aniu a znasz nazwy rozchodników.
ale Ty masz zacięcia zimą gobeliny a wianek ile pracySzacun za zdolności
Haha wszystkim sie podobał ,szczególnie te małpy
Banany wisiały prawdziwe, ale pomarańcze sztuczne
Jak komisja przeszła ,wieczorem poszliśmy z ciekawości zobaczyc czy banany jeszcze wiszą
Oczywiście że nie było tego się spodziewaliśmy ,ale nawet sztuczne pomarańcze były ponadgryzane haha ,ale mieliśmy ubaw
Nie tylko nasza wioska była tak ustrojona
Do konkursu stanęło 8 wiosek i powiem Ci że poziom był bardzo wysoki .
Wszystkie wioski bardzo sie postarały i komisja miała niezły problem
nooooooooo jasne, że będzie wiesz co zasiliłam jeszcze stipy florowitem, kupie jakiego kompostu jeżówką i wsadzę je w to, pomiędzy te czosnki i mam nadzieję, że na przyszły sezon będą mega! szkółka przypadła mi bardzo do gustu! także zapamiętane!
A co do wianka, hmmm pewnie nie przetrwa za długo ale jakoś potrzebowałam psychicznie odetchąć od moich wymagających małych mężczyzn
Jak ja u ciebie dawno nie byłam ( chyba w zeszłym tygodniu) ostatnio co pamiętam to że kleiłaś wianek z kory jakiejś, miałam Ci napisać że fajnie się zapowiada. Pewnie już skonczyłaś? Pozdrawiam Asiu
Bjuti I co, będzie pani zadowolona ??
Wydaje mi się, że te klejnoty to strzał w dziesiątkę w tym miejscu. A Ty jak myślisz?
Super przesyłka spakowana, zapisz namianry jakby co na przyszłość
Wianek ślicznie wygląda, myślisz że ma sznasę ładnie się ususzyć i nie zwiędnąć ?
Piękne bukiety
Ja w tym roku się zleniłam pourlopowo i nie zrobiłam szkoda
U mnie zawsze zioła, buraczek, marchewka, pietruszka, jakieś kwiaty
A wianuszki zawsze robiłam z babcią na oktawę Bożego Ciała, z ziół i rozchodnika zbieranego na nabycie kolejowym- najładniejsze tam były, każdy wianek był z jednego rodzaju zioła i potem wisiały wszystkie przez rok. A brzozowa gałązka z ołtarza z BC zawsze w wazoniku rok stała i stoi zasłużona, co roku przenoszę do domu.