Ależ kolorowo!! Super

Mi się ten jarmark podoba.

madziu widze u ciebie trytome u mnie w tamtym roku tez taka ladna byla a w tym tylko same liscie dzisiaj u mnie 37 stopni bylo pomimo to duzo prac wykonalam ale jestem padnieta

Wow, no buszowisko się zrobiło. Trytoma już kwitnie? Moja dopiero wypuszcza kwiaty. Dzieje się.

Aniu,ale u Ciebie ogród obsypany kwieciem Pięknie

się mi podoba taka łączka, bardzo się podoba

Prawie co dzień do Ciebie zaglądam i podziwiam. Masz cudnie . Napracowałaś się solidnie ale teraz można podziwiać. Super!
Moje Hakone też niektóre mizerne. Wymieniałam już kilka po dwa razy. Nie wiem o co chodzi. Nie umiem na razie ich uprawiać. Nie wiem czy lubią mokro czy sucho? Szkoda bo chciałoby się aby były ładne, bujne.
U nas susza niesamowita. Przydałby się deszcz. Ale jak ma być tak jak u Wioli to może lepiej samemu podlać. Pozdrawiam

Kociaczki słodkie. Gdy ja szukałam domu dla znalezionych kotków ( już dla 4 kotków znalazłam) to plakatowałam przystanki autobusowe. I zawsze udawało mi się znależć im domy. Czasem i miesiąc, codziennie robiliśmy obchód wszystkich przystanków aby kociakowi znależć dom. A dla jednego to tylko 1 dzień wystarczył i znalazł się właściciel. Różnie to bywa. Ja mam kotkę bardzo zazdrosną o swoje włości dlatego nie przyjmuję więcej kotków tylko szukam im domów.
Nowe zdjęcia i znowu podziwiam. Ta lawenda i chyba szałwia omszona cudne. Warzywnik piękny. Wszystko pięknie rośnie. A z tą trawą frosted Curls to też nie miałam szczęścia, padła mi. Nie mam reki do traw. A u Ciebie piękna.
Pozdrawiam serdecznie.

Ło matko jak cudnie

Aniu ślicznie wygląda Twój kwietnik. Wrzuć zdjęcia tegoroczne. Moje jeszcze kwitną słabo.

Wycacane i wymuskane, jak to robisz

Szwedzka ładniejsza od Angielskiej, aż wstyd że jej nie mam.

Pirouette:

Pewna nieznajoma... ale cudnie pachnie

Ile ty Aniu masz tych powojników ?Coraz jakiś nowy Ci zakwita...piekne. Ja mam chyba jakieś późniejsze odmiany bo niektóre jaszcze nie kwitną.

Kolorowo to jest

Wszystkie kolory
Dziś sadziłam dalie, które pomieszałam kłącza, potem dodatkowo pomieszałam doniczki.. dzieliłam po kolorze liści.. aż sie boje co to wyrośnie

Marzenaka Marzenko, widać je z daleka i bardzo cieszą moje oczy. Niezmiernie mnie zaskoczyły. Pamiętam jak je sadziłam i były bardzo zabiedzone. Teraz to okazy zdrowia .

zwał jak zwał, ale odchody zaiste są zawsze
brzuszek nie z tej strony

zazdraszczam tej przestrzeni!!! bo tyyyyyyle można nasadzić!!