Różyczki małe też cieszą




A tego kłosowca jakoś nie lubię, ale narazie ma swój czas



I jeszcze coś na przegryzkę jesienią

Ale ty pracowita jesteś,ja tylko przegląd zrobiłam

boguslawa_madejska napisał(a)

Ale ty pracowita jesteś,ja tylko przegląd zrobiłam

Masz na myśli te osty? To cholerstwo tylko dziś wyszło na pociągnięcie ręki. Wykorzystałam sytuację po deszczach. Normalnie to mam z nimi załamkę. A trzeba ze 2 razy w sezonie wyrywać.

Bogusiu, załamkę mam też z przedogródkiem. Od jesieni prowizorka, wiosną wymalowałam projekcik, posadziłam tyle sadzonek i znów rośliny wysadzam, m.in tego buka, żurawki też nie wytrzymywały. Chyba tam bukszpany pójdą z trawami,gdy mi one urosną te bukszpany

Mam ślicznego liliowca od Bogdzi i dobrze kwitnie. A ten mój biały jakoś niemrawo- z dużymi przerwami.

Wieczernica klonówka

Już Ci się ukorzeniły Ula? Niesamowite Niech rosną

Kindzia napisał(a)

Już Ci się ukorzeniły Ula? Niesamowite Niech rosną

W donicach wszystko moje się ukorzeniło a Twoje w gruncie też.Mam urodzaj więc szykuję im tymczasową miejscówkę na dorastanie przez kolejny rok. Oborniczek przywiozę

Werbena hastata zachwyca mnie bardziej niż patagońska

Mnie też hastata bardziej się podoba

sylwia_slomczewska napisał(a)

Mnie też hastata bardziej się podoba

A za hastatą przyplątał się kwiatek. Uciekałam spod muru z szałwiami i dziewannami. Werbeny i kosmosy widać że lubią wodę. Zostaje tylko wariant: trawy i róże.

Ula co Ty dospać do rana nie możesz?
Mur szczególnie południowy lub zachodni mocno grzeje.
Pod murem u mnie jeszcze trzmielina i irga sobie radzi nieźle.

sylwia_slomczewska napisał(a)

Ula co Ty dospać do rana nie możesz?
Mur szczególnie południowy lub zachodni mocno grzeje.
Pod murem u mnie jeszcze trzmielina i irga sobie radzi nieźle.

Piesa moja obudziła mnieo 3 bo chciała iść sikać. A jak już zejdę i wyjdę na górę to często nie mogę od razu zasnąć. Wtedy nadrabiam późno wievzorne forum bo ja nie umiem tak jak Wy po nocach siedzieć. Ranny ptaszek za to mogę być

To nie chodzi raczej o mur choć rzeczywiście południowa strona. Tylko o to że woda spływa pod sam dom i czasem tam jest tak mokro jak w bagienku. Dlatego będą rosły tylko te rośliny które luboą okresowe zalewanie. Jeszcze kompost dojdzie to podniosę poziom rabaty. Sylwia, wszystko w powijakach ale kwiecie kwitnie.

Rzut oka z boku gdzie przesiaduję dla odpoczynku w pracach ogrodowych



Nawet nie wiedziałam że cleome lubi być czasem zalana, generalnie chyba lubi mokro. Dla porównania 2 obrazki, pierwszy- wielkość cleome w porównaniu do wiaderka a ten drugi - cleome na suchym południu.