I ja się cieszę,że w końcu na posiedzenie i pogadanie znaleźliście czas.
kto jak to,Ale mamy do siebie, niby najbliżej. A ciągle tego czasu mało.
Czasami trzeba takiego luziku.
To do następnego pogadusiania
Tak, kupuje się w sklepie. Sieje (ja sieję do gleby na takim rozsadniku), przesadza jesienią i czeka aż zakwitną w przyszłym roku. A potem zbiera nasiona albo dzieli te, których kolor się podoba. Do tej pory zawsze jednak miałam śmietankowy i malinowy. Rozejrzę się za odmianowymi niebiesko-fioletowymi.
Łubin w tym roku po tygodniu już nie wyglądał ładnie, stan z wczoraj:
O tak, miła niedziela była i to bardzo.W końcu trochę człowiek posiedział i pogadał sobie.
Ale takiego tortu bezowego nie miałkim.Ani czasu na swoje ciasto.
Biel cudnie odbija się w ogrodzie rozjaśnia.
Jeszcze wózek muszę pomalować, bo teraz nie pasuje taki brązowany.
Kosze też deko pobieliłam i też lepiej wyglądają.
I takie serce
Na pewno przecież jeszcze do mnie przyjedziesz i zobaczysz na żywo.
Liliowce już nie dlugo będą kwitnąć, to będzie dużo więcej fajnych widoków do oglądania
Nie wiem jaki masz zamysł, a próbowałaś te bukszpanowe kulki pogrupować np. 3 w trójkąt z jednej strony, 2 z drugiej, czy maja tak iść w szeregu po obiegu