Witaj Marzenko Śledzę Twoje wpisy i te pogodowe też Czy norweska zapowiada mrozy 30 stopniowe..?

Prawie limonkowo na dzisiaj .....

PRZE! przepięknie, przecudownie! prześlicznie ... po prostu PRZE! napatrzeć się nie mogę...

jak ja kofam Twój ogród Marzenko dzięki za kolorki...

skalpel przetrwałam zobaczymy co będzie jutro - jak się nie odezwę to znaczy, że dostałam paraliżu od zakwasów

Obejrzałam , poczytałam , na dwie raty wprawdzie ale jestem na bieżąco. Pozdrówka zostawiam i miłej niedzieli życzę.

Madżen, wpadam Cię przytulić i zabrać od Was ten syberyjski mróz, co byś już nie marznęła u nas jest dużo łagodniej, nie wiem co ta zima sobie myśli, w górach powinien być śnieg i mróz Moja zima jest cudowna ale i tak za wiosną tęsknię może już wkrótce zobaczymy nasze kwitnące cebule

Nie zabiorę bo u mnie takie same mrozy...nawet kot grubas nie chciał wyleźć na dwór...
A do Ciebie wpadnę...nie ma to tamto...nie wiem kiedy ale wiem, że będę

Iza, pozwolę sobie nie zgodzić sie z twierdzeniem iż ów wypadek Ci zaszkodził... jesteś w formie
Madżen targałam dzisiaj Leona w nadzieji że zauważe że lnieje, ba nawet to sobie próbowalam wmówić

Wow!!!! Aniu wpadłam z rewizytą na momencik i siedzę już dwie godziny. Pięknie, cudnie, prześlicznie……wielki szacun dla ciebie.
Im więcej oglądam tym bardziej sobie zdaje sprawę, że poprzeczka poszła ostro w górę – ogrom pracy przede mną.
Gratuluję wspaniałego ogrodu.
Zapytam jeszcze o czerwone żurawki ze str.695 i trawki (str.699 – przy kulkach) – co to za odmiana?......i idę śnić o zjawiskowym ogrodzie….

Ja u ciebie siedzę a Ty u mnie z wizytą.....
Pozdrawiam wieczorowo