Mala_Mi napisał(a)

Wiesz co Madżen... też lubię te twoje kwadraciki.. i nie lubię w tle pięciorników żółtych, czy jak te krzaczory sie zwą. Też je mam.. i chyba z nimi sie rozstanę.. Na razie przesadziłam na wygonki.. ale dojrzewam do out..
Reszta mi się przeogromnie podoba.. łącznie z właścicielką

Ja zostawiłam bladoróżowe a żólte poszły na tyły.... też ich nie lubię, gdyby się udało utrzymać je w ryzach jako kulki i aby kitły zostały by u mnie, ale to niemożliwe, rosną jak szalone a gdy tnę nie wkitną

Zaległy różowy

lime marmelade???

karminik aurea

tatarak

i feria wiosennych kolorów

wszędzie hortensje. W fazie rozwkitu mają ten limonkowo-pistacjowy kolor który uwielbiam

Dzisiaj dzień limionkowo-seledynowy
zatem

Pomidorki a co z własnej hodowli, więc dumna z nich jestem


Kultowa hortensja a jakże by inaczej - limelight potocznie przez nas zwana limlajtką, U mnie przeplatana trytomą cytrynową

Kondzio napisał(a)

dzięki macham sobotnio czy mogę sobie wkleić sobie te nazwy na wątku żebym nie zapomniał

Oczywiście zapisuj
Dzięki Tobie uzupełniłam sobie tez opisy moich austinek bo zapomniałam jak się moje nowe z 2013 roku nazywałay a już kolejne zakupione

alinak napisał(a)

A ja wymyśliłam że się do Finki karniemy na święto liliowców do Wojsławic . Kondzio był i ponoć wypas .
takich zapasów świat nie widział ...co ty na to

Oj tak a ja do Was dołączę

Oj mi też za mało śniegu... Boję sie powtórki 2011/2012

Lubie jak tak bialo i czysto jest. U mnie poskąpiono dostawy bialego puchu... Na szczęscie mroziku też mi oszczędzono......

Kondzio specjalnie dla Ciebie i Ani skatalogowałam moje powojniki

Na słóńce zdecydowanie lawenda, szałwia, róże okrywowe, kotrzewa sina, carex frosted curls z niskich....

Urszulla napisał(a)

Danusiu, u mnie dziś -11C i śnieg sypie-
więc siedzę w domu
i nosa nie wyściubiam.

Dla Ciebie moja ulubiona hortensja You&Me Forever w kilku odsłonach zeszłego roku
lipiec

sierpień



wrzesień

Czy te horti you&me okrywasz? Bo ja mam je drugi sezon i mimo okrycia słabo kwitła. Oprotestowalam ja i jesli nie zakwitnie wymienie na endless summer lub bukietowe

Koloroterapie Ciebie zaliczyłam

Jakźe ja ci zazdroszczę tych ferii, jak bym chciala aby cała firme zamknli na dwa tygonie i czlowiek mogłby spokojnie wypoczywac....

Gosiu dobrego humorku w sobotni wieczór życzę

Listę obecności podpisuję, jestem na bieżąco

Danusiu te limonkowe zieloności są przepiękne.
Zdradż mi tajemnicę co z cyprysikami z donic sprzed wejścia zrobiłaś? Zostawiłaś je na pożarcie mrozom czy gdzieś je schowałaś?
Ja mojego bożonarodzeniowego cyprysika przeniosłam dzisiaj do ogrodu zimowego, przycięłam mu czuprynkę i niech czeka do wiosny w iście wiosennej temperaturze. Róznica pomiędzy ogrodem a ogrodem zimowym wynosi dzisiaj u mnie 20 stopni....

Dla Ani Monte i Kondzia moje powojniki

Multi blue
Veronica's choice
Duschess of edinburgh
Beautiful bride
Blue light
Błękitny anioł
Sylvia Denny

W tym roku dołączy do nich kultowy rubens, ktory zawiesi sie na płocie


Zaraz sprawdzę o ktorego dokładnie pytałaś. Bo wszystkie mam posadzone przy 4 trejażach i już mi się mieszają, ropzoznaję tylko multi blue


Na 90% to veronica's choice ale kwiaty zwykle mial biało fioletowe a ten jeden kwiat tak się wybarwił..... Lub blue light ktory od nadmiaru słońca wypłowiał....... Ale bardziej obstawiam veronice bo mam dwa a blue light chyba mi uwiądł...w tym roku zajme się rozroznianiem moich odmian
Nie ukrywam jednak, ze wszystkie są razem posadzone i mogło mi sie pomieszać...
W ubiegłym roku słabo mi kwitły bo goopia ostro je przycięłam zgodnie z dewizą, ze wszystkie powojniki w pierwszym roku trzeba mocno przyciąć...a ja mam niemal wszystkie, ktore nie lubią ostrego cięcia i kwitną na zeszlorocznych pędach. Doczytałam diagnozując przyczynę malej ilości kwiatów. W tym roku przycięlam je na początku stycznia gdy zaczęły wypuszczać młode pędy na wysokości 1 m i jeszcze muszę zaatakować previcurem bo mi strasznie chorowaly z powodu uelwnych deszczy.