Kawciu, ten bodziszek wygląda mi na takiego, co rośnie bez marudzenia aż do zimy. W pierwszym roku potrzebował tylko czasu, żeby się zebrać do kupy.
Monia, przedostatni pies był ogrodowym podjadaczem. Zrywał sobie strączki groszku, delikatnie otwierał i wyjadał same ziarenka. Marchewkę sam wyciągał, pozbawiał natki i subtelnie chrupał.
Amsonia dobrze się komponuje ze stipą. Powojniki dokumentnie zarosły obeliski.
Brzozowa Agatko, w pobliżu tej róży rośnie przywrotnik ostroklapowy, berberys Admiration i anabelka. Dobrze współpracują. Nie wiem, czy masz u siebie parzydła? Polecam!