Chyba ktoś jeszcze miał, ale nie pamiętam. Kondzio miał, ale po którejś zimie mieć przestał. Trzeba będzie się ubezpieczyć i zebrać nasionka.
Lubisz irysy...
Si Od dwóch lat jest na nie plan, tylko tempo żółwie w zmianach
Liliowce posadzone na dedykowanej im rabacie. Tu przeróbka już ruszyła.
Kępy pomiętolone, ale tak to jest, jak się przesadza przed kwitnieniem.
Mireczko, liliowiec od Ciebie tutaj jest!
Tego gapienia się w gwiazdy wieczorami to zazdroszczę. My też patrzymy w gwiazdy jak jesteśmy na działce i nawet kolacje przy świecach mamy.
A ogród nie jest przecież do tyrania w nim tylko. Ma służyć relaksowi przecież. Nie wiedziałam, że glediczja pachnie. Takich zapachów w mieście mi brakuje. Na pocieszenie do wąchania mam lewkonię i goździki na balkonie.