Mnie o to pytasz??
Nie mm pojęcia - może tak, jak bukszpany? W miesiącu z litera "r"?
Ale tak w ogóle, to jesteś okrutna kłamczucha, bo Twoje to są jakieś Pudziany przy moich I nie tylko przy moich- po prostu są ładne, gęste i zdrowe.
A na zieleń to może żelazo? Albo miksturę od Bogdzi. Nadaje się do kwasolubów.
dobra wiadomość fajnie by było ,żeby zakwitły ,bo są cudowne
na pewno na jesień dosadzę tam jeszcze więcej tych czochów
dziś dokupiłam kolejne dwa klony ....nie mogłam im się oprzeć
lecę zajrzeć co u Ciebie zaległości mam w moich ulubionych ogrodach ...ech ...
a takie ladne rozyczki znalazlam ostatnio na koposcie na naszym cmentarzu. oczywiscie zabralam do domu, nie mam pojecia co za jedne, kazda inna w kazdym badz razie. Zobaczymy jak zakwitna. Narazie rosna w kaciuku. A mialo nie byc roz no ale jak je zostawic na uschniecie.
i te trzy trawki z tego samego stoiska
i taki kwiatek, wygladal troche na omdlony ale juz sie wyprostowal
dziękuję Kasiu Mrokasiu ...czy szał będzie ,to sie okaże
dzisiaj dokupiłam dwa kolejne do skalniaka -miał być jeden ,ale nie umiałam się zdecydować obydwa wołały
jeden to klon palmowy Shirazz -cudowny ,śliczny
Takie słowa od tak wytrawnej Ogrodniczki wiele dla mnie znaczą.
Orlika wsadziłam do doniczki i zadołowałam, rośnie, ale jeszcze nie kwitnie. Czekam na niego z niecierpliwością.
Nowa aranżacja przy ławeczce, bukszpany już tnę. Dużo mam form ciętych, więc wcześnie się za nich wzięłam. Na dodatek przepadła moja ładowarka od nożyc i latam na pożyczki, a bardzo tego nie lubię.
Mój najbardziej pstrokaty kącik w całym ogrodzie i całym sezonie ogrodowym
Lubię takie azaliowe miejsca. Powstanie jeszcze jedno, bo jałowce poszły pod topór i znalazło się na nie miejsce. Będzie bardziej stonowane