HAniu ja aktualizuję pytanie: na jakim etapie bób u Cię? Kiedy zrywać i jak sprawdzać, czy to już? U mnie są strąki, ale nie wiem, czy to już....
I druga rzecz- co to za cudo w ogródku?

To ta Mme Issac Pereire obo derenia, prawda? Rzeczywiście piekny duet.
Hm, jak tu napisać: przez Ciebie/ dzięki Tobie i Twoim zdjęciom nabyłam trzy stipy Szukam dla nich miejsca.

Piękne te zestawienia.

Cały czas kołacze mi się Twoja myśl, ze nie można mieć samych kwiatów na rabatach, że potrzebne są krzewy i tego właśnie u mnie brakuje, muszę pod tym katem zacząć ubogacać swoje poletko

Co do sterczącego strąka bobu to wczoraj go pomacałam, zerwałam i już są! dorodne ziarna do chrupania mój strąk miał wielkość mojej dłoni, stąd mój zachwyt

tez miałam nadzieję, że nie będę miała tui tylko krzewy i drzewa ale musiałam się w niektórych miejscach z nimi przeprosić Zimne wiatry skutecznie dziesiątkowały mi zimą rośliny a kolejne budowy, betoniary i inne atrakcje wzbijające piach, brud (droga wspólna, gruntowa a mój dom pierwszy ) dopełniły szali. Staram sie tylko przedzielać je innymi roślinami

Stipa o zachodzie słońca spokojnie może zastąpić punktowe oświetlenie.



Przyszłam się przywiać, Haniu. Podglądam Twój ogród od niedawna, cały jest prześliczny, ale obok tej stipy nie mogłam przejść obojętnie. Cudo po prostu! Chyba jednak skuszę się na nią. Podpowiesz, jaka to?