Natka, nowe obliczę widzę, nie poznałam w pierwszej chwili

Te hosty w tym miejscu to taku spontan był ale też mi się podoba. Jaśniej się zrobiło zdecudowanie. Tylko będę musiała co roku kwiaty odcinać bo nie pasują.

Zrobiłam zdjęcie zanim Ścięłam kwiatostany




Wydaje mi się że bez kwiatów lepiej.

Dzieła mojego Ema
Ptak

Donice na zioła jeszcze nie obsadzone.

Cd.

Elu roślin mnóstwo i trzeba lać, grzmi u nas ale czy będzie padać? Trawnik wymęczony, trzeba też mu pomóc.
Pojawiła się pierwsza lilia,nie za wcześnie? Chociaż widziałam już na forum, może mi się wydaje, nie mogę nadążyć za naturą, z dnia na dzień zmienia się.



dzwonki teraz rządzą na rabatach



siostry - tatyny dzwonek i wiesiołek chyba też

Kawa napisał(a)

Nareszcie spadł upragniony deszcz.
Świdośliwa owocuje owoce mają smak śliwek,leoś postanowił że przeżyje...

Kamilko, czy to jest stella d'oro?

Na owoce śś czekam co roku Smak bardzi przypomina borówki.

Również odwiedziłam ogród botaniczny. Byłam tam 02.06.2018 r. Pora może nie najlepsza, bo wiosenny szał kwitnienia już minął, kwitły ostatnie piwonie, róże w "remoncie", a liliowce jeszcze nie zaczęły.
Faktycznie sprawia wrażenie trochę zaniedbanego.
Wystawiono na zewnątrz egzotyczne drzewa owocowe.




I jeszcze trochę cieplarnianej egzotyki.

i jeszcze następne

Ogród zrobił się bardzo spokojny. Po wiosennych kolorach wyciszenie

Kasik napisał(a)

Miejsce koło sadzawki zaprasza w takie upały. Teraz czekam na Twoje Bonici. Już pewnie zaczynają.

Kasiu zaczynają

Heidi Klum

Baronesse

Odwróciłam zdjęcie



4-5 metrów szer. a hortensje chyba niepotrzebnie aż w dwóch rzędach.

I rabata tawułowa pod garażem - to ta po prawej . Nic specjalnego, ale cieszy . Zmieszczą mi się tam 3 bergenie: jedna z przodu i po jednej w luki pomiędzy tawułami - dosadzać?
Ps. Kratka stoi tymczasowo.

Dziś ku mojemu wielkiemu zdziwieniu kupiłam taką hortensję, nie planowałam tego zakupu, ale cena zadziałała i teraz kombinuję gdzie to cudo posadzić A miało być tak pięknie... tylko zaplanowane zakupy... i stało się

_Martini_ napisał(a)

I na koniec zdjęcie dla ludzi o mocnych nerwach. Jednak takie widoki stają sie dla mnie normalką

A co to za okropieństwo? Ja mam dużo mszyc na różach :'( Dziś już zrobiłam herbatkę tymiankową i zaraz idę pryskać, bo słonko wychodzi


Poza tym powyżej, wszystkie portrety różyczek super