Teraz pomyślałam, żeby obiektywem poszukać. Podpowiada rogownicę. W sumie to może być to.
No dobrze, trzeba było dokończyć prace.
Roślinki posadzone, zakorowane.
Czekam na stipy, powinny przyjść we wtorek. Razem z nimi będę sadzić zatrwian. I rabata będzie gotowa
Ile tu było jojczenia, pytania się czy na pewno nie pomyliłam się mierząc... Na koniec usłyszałam, że każdy oddany metr trawnika pokazuje, że mnie kocha
i tak w bólach i pocie czoła powstaje... kwadratowa rabata