Louis odier obiecująco zapączkowana - niestety nie jestem w stanie tak zrobić fotki w tym świetle, żeby było widać dokładniej pąki

Uwielbiam te mikro kwiatuszki na poduszce z karmnika:

Double ellen purple

Kolejne stadium rozkwitu rodka

MirellaB napisał(a)

Bardzo podoba mi się żywopłot z przewieszającej się tawuły
Rh też piękne. Ile one mają lat?

Mirello! rododendrony ok 9 lat, Urzekły mnie jak pojechałam do Powsinka. tylko ja za mało o nie dbam.



tu szykuje się kwitnienie.
Źle mają pod dębami, ciągle za sucho.

Pszczelarnia napisał(a)

Ewa, ach i och... Jak ja lubię Twój styl, ten rys angielskości przeniesiony w nasze góry.
Chciałabym kiedyś dorobić się i szklarni i ścieżek w warzywnym, jakiś ładnych obrzeży. Myślę, że kiedyś to nastąpi (przecież mam tak młody ogród), a teraz uwielbiam podglądać Twoje poczynania.
Hyzop mnie zaciekawił. Kojarzy mi się z tym, że jest dobrym sąsiadem dla winorośli, a teraz jeszcze nowe informacje od Ciebie.
Kleome zakupiłaś, gdzieś blisko siebie czy może we Wrocławiu? Pytam, bo przegapiłam wysiew, a bardzo je lubię.

A teraz zagadka - pierwsze sesleria, a druga sadzonka...? Najlepsze jest to, że ja dzieliłam te trawy na początku i mam z nich kilka sztuk i tylko ta jedna tak wygląda

Tu podejrzana panienka

w zbliżeniu

Jak minął wam długi weekend? Pewnie bym wiedziała, gdybym pobuszowała po wątkach. Ale chyba się starzeję i czas mi między palcami ucieka. I nie miałam czasu poczytać, co słychać... A może to nie wina starości, tylko w ogóle świat pędzi?

My zdążyliśmy zerwać podłogi na holu i w pokoju na piętrze,
zalać je i teraz schną...
2 razy zrobiliśmy grilla,
odwiedzali nas goście, więc kawa za kawą była na tarasie i w ogrodzie,
przyjechały dzieci, to był prawdziwy weekend młodzieży pod hasłem: "U mamusi na wsi" - poczułam się, jak w jakiejś agroturystyce z wynajmowanymi pokojami

Ale najważniejsze były prace w ogrodzie między obowiązkami domowymi, remontem, wyjazdami do miasta ...

Została zaprawa z zalewania podłóg, więc gdy młodzież grała w planszówki ( to podobno nowa moda wśród młodzieży - spotykają się w pubach i grają w gry planszowe ), ja i Zbyszek w sobotę wieczorem postanowiliśmy wymurować ławeczkę. Nie obyło się bez poprawek niedzielnych.




Chciałabym pozyskać jeszcze jedną taką kłodę, śliczna jest

cd

Na jabłoni w miejscu po wyciętych gałęziach zrobiły się takie jakby narośle.
Czy to 1. da się wyleczyć? 2. nie rozniesie się na pozostałe owocowe, których trochę mam? My staramy się bardzo nie stosować chemii w ogrodzie.
Czy wyciąć jabłoń i przeboleć?

Buk zaprasza w przedogródku

Pszczelarnia napisał(a)

I hosty się obudziły, nawet te w naczyniach:



Niezapominajki się sieją



Jutro jak zdążę relacja z warzywnika.

moje hosty w kotle zimowały bez dołowania i poradziły sobie znakomicie. stoją teraz przed wejściem do domu

kilka zdjęć z ogrodu japońskiego w Jarkowie.
gdy wejdziecie do ogrodu

Pszczelarnia napisał(a)

I druga strona obrazu

Nadrobiłam zaległości, zacznę od najważniejszego: zachwyt nad:
- balia z hostami - coś pięknego, skopiuję jak nic - wybacz
- fiolety lilaków - marzenie, pięknie je zestawiłaś,
- warzywnik - wzór niedościgniony
- i ten obrazek zacytowany - to jak furtka do innego świata, tego lepszego...
Wszędzie widać mnóstwo włożonej pracy i miłości.

A teraz małe pytanie: szukam pięknego, liściastego, dość dużego drzewa, które przysłoniłoby mi lekko dom na froncie z jednej strony. Zana Anulka poleciła mi jednego z klonów czerwonych i odesłała do Ciebie jako posiadaczki którejś z odmian. Czy masz taką do polecenia??
Ściskam ciepło i trwam w zachwycie

Tej azalii w tym roku niezapominajki zrobiły niebieskie tło

cd,
dla miłośników gunnery

urzekł mnie zwykły rabarbar


dla tych którzy lubią buki

Nowy chwast chce zająć miejsce na podium najgorszych.
Wiecie co to? Zarośli mi tak ID ze nie wiem czy ich nie wykopie... cienkie źdźbło, rozłogi, trudno znaleźć jego podstawie by wyrwać. Poza tym jest go za dużo.
Może da się to jakos systemicznie unicestwic? Tak by ID przeżyło?

Azalie też już kwitną

Przepraszam za tą ciszę... w ogrodzie lipa, w życiu lipa, w pracy lipa... nic tylko muszę się zacząć rozglądać za lipami do ogrodu, ale nawet na to czasu brak. Na dodatek na dniach pogrzeb w najbliższej rodzinie i tak... no słabo i tyle. Odpowiem za kilka dni. Dziękuje Wam, że o mnie pamiętacie.
Jakieś zdjęcia by było ogrodowo:

cd.
na pasażu rośnie iglak. Imponujący, wiekowy:

to ten:

w ogrodzie japońskim

Anabell napisał(a)

Miruś!
rudbekia Cherry tak Ci przezimowała, czy to nowa?
U mnie ani jednego starego krzaczka.

ja też nie wyrabiam, jeszcze teraz podlewa sie trawnik, dziś skoszony a praży słońce.

zadziwia mnie szałwia jaka duża. moje tyci maleństwa.
co rok mi wylega.
jak zasieję w szklarni jet ale późno.

Masz tych odmian trawek multum wszystkich.

Haniu to zeszłoroczna rudbekia. Ładnie przezimowała Nasiona awaryjnie zebrałam ale nie siałam. Szałwia całkiem ładna. Nie wiem czy dobrze zrobiłam ale uszczyknęłam czubki aby się rozkrzewiły.

Tak rudbekia wygląda.

cd
niewyraźne zdjęcie na starym murze:

rośnie to:

Przed bankiem obok pasażu kwitną azalie

na kamieniu na szczycie przysiadły sowy: