To była bardzo decyzja by przerobić tę małą środkową rabatę. Ma teraz właściwe proporcje i dobrze komponuje się z resztą ogrodu. Nie mogę się doczekać jej zdjęć w sezonie .
Doooobra, poczekam, może się jeszcze obudzą . Mam co robić .
A dzisiaj po porannym spacerze z psami zrobiłam szybki oblot ogrodu. I same dobre wieści . Żylistki Nikko coś tam puszczają, chyba jednak odżyją. Judaszek ma pączki kwiatowe. Wyłażą też bodziszki Rozanne.
Jest niestety też zła wiadomość - zatrzęsienie ślimaków! Chyba kulki pójdą w ruch bo te łajzy zaraz zeżrą wszystkie szałwię i jeżówki.
Odebrałam wczoraj paczkę z roślinkami, mam co sadzić na rabacie za domem, z której w zeszłym roku wykopałam wegetujące tawułki.
Zapowiada się super pogoda choć z wertykulacji nici bo w nocy padało.
Pięknego weekendu dziewczyny!
Daga to tak jak ja -wszędzie w ulubione zaglądam ,ale często nie wiem co napisać -tak ,że tylko pięknie ,to jakoś mi głupio i lecę dalej..
staram się bardzo chwastów nie widzieć ,ale teraz zaczął wyłazić skrzyp - masakra -chyba dziś przekupię córę ,żeby tylko nim się zajęła
za to nagminnie cykam fotki jak głupia ,więc będę nimi zamęczać
pozazdrościłam Ci regaliku na popierdółki ,a że regaliku u mnie brak i jakoś na razie nie wiem ,jak on miał by wyglądać ,to stworzyłam sobie ze skrzynek starych takie cuś
na razie przesuwam co kawałek ( lewą ręką lub nogą ,żeby nie było ) i zastanawiam się ,czy mi pasuje haha
i z tego braku możliwości ciężkich prac dokładam popierdółek na taras
Ewa dziękuję Kochana teraz jest mój ulubiony czas w ogrodzie -co prawda ogród wygląda jak w maju ,a jest początek kwietnia -..... co zrobić -tak się chyba klimat zmienia