Aniu wszędzie teraz kwitnąco się zrobiło , wreszcie Wiosna w ogrodzie jest najpiękniejsza, co prawda muszę jeszcze popracować nad cebulowymi, ale i tak już mi się zrobiło kolorowo w porównaniu z poprzednimi latami.
Bardzo lubię te delikatne, małe gwiazdeczki
Dziękować Wiosna to jednak najpiękniejsza pora roku. Czeka się na każdy pączek i niemal codziennie są jakieś niespodzianki w ogrodzie. Np to, że będzie pierwszy raz u mnie kwitła niezapominajka, którą sama wysiałam
No dalie to przez to wykopywanie odpadają, choć są bardzo ładne. Bym się jednak zarobiła w tym kamieniu. Jeżówki do przemyślenia, dopiero zaczynam się w nich zakochiwać Obowiązkowo różowe. Może się jednak okazać, że już same miskanty wypełnią mi tę pustkę.
Magnolia ma tyle pączków, a kwitną tylko dwa. Czyżby to ten nieszczęsny marzec je załatwił?
Polinko to jedyne fotki jakie znalazłam. Ale nie chodzi o to, że ona nie ładna i jej nie focę. Poprostu rośnie w takim nie do końca 'dorobionym' miejscu ( stanowi skarpety strzępka)i zawsze w kadr wchodzi dziki teren, który nie nadaje sie do pokazania.
Z zeszłego roku:
Edyta ma bystre oko Nawet nie zwróciłam uwagi na te różne odcienie. A biały to mój ulubiony kolor, chociaż mój syn twierdzi, że to w ogóle nie jest kolor