Dziś kolejne 1,5h sprzątania w ogrodzie. Powoli wychodzę na prostą, choć roboty jeszcze huk

.
Zabrałam się też za donice na tarasie i tu niespodzianka - chyba żyje wsadzona jesienią molinia

. Jutro muszę zajrzeć do dwóch innych donic czy tam też przezimowała.
Zabrałam się też za moją jedyną różę miniaturkę. I tu też niespodzianka - z daleka wyglądała na kompletnie suchą a z bliska nie tylko pąki liściowe ale wręcz liście ma!!!
Fotek z postępów brak, bo mam wybór - albo będę ogarniać ogród albo foty robić

.
A tymczasem pokażę trochę Portugalii

.