Ogródek Iwony II
23:11, 09 kwi 2018
Pewnie myślicie, że w niedzielę założyliśmy folię? Nie daliśmy rady.
Nie wiem, czy była jakaś część ciała, która nas nie bolała po sobotnich pracach ... ( w domu też pracowaliśmy - ale to nie temat na ten wątek...). No i taras umył mój pracowity M karcherem, ustawiliśmy stół i krzesła, możemy już na tarasie pić kawę...
W nocy ze zmęczenia spać nie mogliśmy. Też tak macie, jak się przerobicie? No więc Zbyszek zszedł do salonu, licząc, że na twardej kanapie się lepiej wyśpi, ja rzucałam się na łóżku, w końcu oglądałam o 2.45 filmy na Youtube o prowadzeniu pomidorów pod folią...
W niedzielę więc odpoczywaliśmy... Nie da się przegonić roboty
Nie wiem, czy była jakaś część ciała, która nas nie bolała po sobotnich pracach ... ( w domu też pracowaliśmy - ale to nie temat na ten wątek...). No i taras umył mój pracowity M karcherem, ustawiliśmy stół i krzesła, możemy już na tarasie pić kawę...
W nocy ze zmęczenia spać nie mogliśmy. Też tak macie, jak się przerobicie? No więc Zbyszek zszedł do salonu, licząc, że na twardej kanapie się lepiej wyśpi, ja rzucałam się na łóżku, w końcu oglądałam o 2.45 filmy na Youtube o prowadzeniu pomidorów pod folią...
W niedzielę więc odpoczywaliśmy... Nie da się przegonić roboty
