Dzisiaj w ogrodzie byłam tylko wieczorem, plany były ale moje samopoczucie nie pozwoliło na jakąkolwiek aktywność. Chyba mi wczoraj trochę przegrzało przewody...
Teraz już wszystko ok. ale myślałam że mnie szlag trafi dzisiaj
Trochę napstrykałam głównie tulipany, bo one powoli przechodzą do historii
Dzisiaj w końcu wróciłam do domu, wiele czasu nie miałam, ale na szybko posadziłam berberysy, popieliłam największe chwasty, niestety dzisiaj zauważyłam,że padły mi turzyce frosted curls muszę je czymś zastąpić, nie będę już ich kupowała, po przedniej zimie było to samo.
No i w końcu przesyłka z Niemiec zagościła w moim ogrodzie nie każdemu musi się podobać,mi się podoba, lubię takie dodatki w ogrodzie mąż chciał go postawić w tworzącym się kole, ja znalazłam mu miejsce przy klonie
Bardzo dziękuję za serdeczny komentarz, cieszę się ogromnie że tak pozytywnie go odbierasz
Od kilku lat próbuję stworzyć mój nowy raj na ziemi, to miłe że Ktoś docenia to co robię!
Cegła, delikatne dodatki i mnóstwo kwiecia to coś co kocham nad życie. Miejsca coraz mniej więc teraz tyko dokarmianie, pielenie, podlewanie i czekanie na kolejne kwitnienia
Mam nadzieję, że za kilka lat będę z niego dumna
Cieszę się, że moje zdjęcia Ci się podobają
Aniu pewno znamy się od dawna, prawda?
Izuniu mam nadzieję, że odgadniemy tą zagadkę.
U mnie niektóre są obsypane inne wcale nie mają kwiatów. Nie mam tej odmiany Sensation. Muszę wreszcie ją kupić
Mam maluszka z kilkoma kwiatami, ale pojedyncze kwiatki maja po dwa centymetry, zapowiada się pięknie
Taki najpiękniejszy w ujęciach
Haniu, w życiu bym nie powiedział, że masz psa (a już na pewno, że nie takiego dużego...swoją drogą superowy jest)...w sensie, nie widać żadnych śladów jego bytowania w ogrodzie...