Drzewa, krzewy owocowe i pnącza o jadalnych owocach
21:07, 29 mar 2018
Elinka. Jabłonka nieźle wygląda. Chyba poczytałaś o kątach prostych
Korona jest jednak za bardzo zagęszczona i to błąd. Generalnie nie wiem co za formę prowadzenia drzewka sobie upatrzyłaś, ale myślę że w amatorskiej uprawie na działce zdaje egzamin korona prawie naturalna. I na takiej bym się skupił. Zostawiałaś za dużo gałęzi, z których będzie za dużo konarów. Z czasem to zobaczysz i okaże się, że konieczne jest wycinanie grubych konarów, bo drzewko nadmiernie jest zagęszczone. Jabłonka to nie choinka! Popatrz na drzewko od dołu. Wybierz 3-4 ładne gałęzie skierowane w różne strony świata położone blisko siebie. To pierwsze piętro - zaznaczam Ci na niebiesko. Resztę usuń. Wytnij wszystko też wszystko pomiędzy tymi dwoma niebieskimi kółkami. Znajdź wyżej (drugie niebieskie kółko) 3-4 ładne gałązki tak samo skierowane w różne strony świata. Resztę usuń. Idziemy wyżej. Są dwa przewodniki jak zauważył Mazan. Jeden leci. Tylko ładnie go wytnij, przy samym pniu. Nie zostawiaj kikutów. Drugi przewodnik skracasz. Ile skrócić? Tyle żeby powstało pod cięciem trzecie i ostatnie pietro, położone mniej więcej w takiej odległości od niższego jak środkowe od najniższego. W następnym roku wytniesz/zagniesz przewodnik. I to będzie finito formowania drzewka. Pytasz co zrobić z pozostałymi gałązkami. Każdą lekko przytnij za zewnętrznym pąkiem i odegnij. Dlaczego tego nie robisz? Odgięcie powoduje także to, że gałązki wolniej rosną! Nie tylko to, że mając kąt prosty się z pniem trudniej się wyłamują. Te gałązki skróć tak by z wyższego piętra nie były dłuższe niż z niższego. Jednym z celów takiego cięcia jest właśnie rozgałęzianie. Dam Ci przykład mojego ananasa berżenickiego - jeszcze przed skróceniem gałązek, żeby zobrazować ile gałązek drzewku w zupełności wystarczy.


