jolanka napisał(a)

Normalnie chodzi za mną taka koncepcja Śliczne bardzo

Mogą uwagę zwróciła cudna chortensja. Aldonka ją kupiła

Zielone ściany.

Elementy małej architektury.

Wrzucam kilka fotek. Ozdoby świąteczne.

A to moje...

I inne zwiastuny:

Odwiozłam dzieci do szkoły i przeszłam się po ogrodzie, pogoda dziś kiepska ale za to w ziemię da się już wbić szpadel
Posadziłam zdobyczne przebiśniegi...

pousuwałam wszystkie cienkie badylki i czekają na wsadzenie
przy cięciu widać że wszystkie żyjące


sory za jakość zdjeć ale robione podczas rozpakowywania telefonem

liczę na to że urosną...kiedyś

bryła korzeniowa nie najgorsza a sadzonki różne jeden albo dwa patyki
ale nie są one dopiero co wsadzone do ziemi

HORTENSJE
Hortensje - relacja
pakowanie naprawdę fajne
każda osobno w pudełko - całość oklejona taśmą


każda doniczka zabezpieczona


jak juz widzicie - sadzonki małe ale tego można było się spodziewać

Napia napisał(a)

Ależ pieknosc.

mirkaka napisał(a)

Kasiu moje te co rosły już gruncie też po tych mrozach i śniegach leżą, a kwiaty niektóre brązowe, zobacz

Hihi, Twoje przy moich wyglądają na nowonarodzone

Następna w kolejce ta rabata pod oknem. Zamieniam ją w opaskę ze żwirku i będzie zakończona małą kolistą rabatką.



mnie więcej tak ( to półkole to przyszła rabata ):


Co myślicie wywalić z opaski wszystkie roślinki czy może coś tam zostawić /wszadzić innego ?

Jak tam po weekendzie dziewczyny ? Ja mam mieszane uczucia. Z jednej strony super bo się wreszcie zaczęło a z drugiej po wczorajszej całodniowej walce w ogrodzie jestem delikatnie mówiąc załamana.
Po pierwsze ogromem pracy jaki mnie czeka
Po drugie co gorsze syzyfowością niektórych prac ( czytaj pies-destruktor )

Ale powiedziałam A to i muszę powiedzieć B
Zaczęłam wczoraj od sprzątania wszechobecnych liści a wydawało mi się ,że na jesień większość posprzątałam
Przeczesałam rabaty póki co tak wstępnie i co najwięcej czasu mi zajęło dokończyłam ścieżkę przy wejściu.
Koniec biadolenia kilka fotek :
tak było :

tak jest :

tak było:

a teraz tak:

Frezja bo one są drogie, mi się udało trochę cenę obniżyć bo były przesuszone i zwiędnięte. Prymule zawsze piękne

Asia

Martynko kupiłam trzy różne i wszystkie miały tylko nazwę Helleborus orientalis, szkoda, zabrakło nazwy odmianowej

Wiolka

Kasiu moje te co rosły już gruncie też po tych mrozach i śniegach leżą, a kwiaty niektóre brązowe, zobacz

I ku uciesze wszystkich…licznik wiosenny ze śliczną cyferką !!!

Zrobiłam rekonesans po moich nasionkach pomidorowych. Jesienią dostałam od koleżanki 3 nowe odmiany…zobaczymy co z nich wyrośnie.
Jeszcze chwilka i zabieram się za wysiew

W weekend byłam w szmaragdowym …nowych oznak bytności czarnofuterkowców brak – co bardzo mnie cieszy; kwitnące ciemierniki nie dały rady siarczystym mrozom i wszystkie zmarzły, ale ich liczne pąki kwiatowe wyglądają obiecująco; jeszcze trochę sennie ale w ogrodzie zaczyna się już coś dziać…

tulipany przestraszyły się ostatnich mrozów i udają, że nadal śpią


narcyzy leniwie wygrzewają się w słoneczku


za to moje różowe krokusy w tym roku po prostu szaleją…tak licznego potomstwa to jeszcze nie miały (aż się wierzyć nie chce, że trzy lata temu to była tylko jedna cebulka)


pozostałe krokusy gonią swoich kumpli


no i niezawodne szafirki…zawsze można na nie liczyć