ale piękne domowe kwiecie mmmm lecę kocię jeszcze zobaczyć buziaki zostawiam Ana

mmmm cudna czarodziejka imienniczka mojej psinki

Wreszcie zrozumiałam Twoją nazwę wątku - tyciutko jak w aptece hehe.
Za to lekarstwo podziałało - ta kalina ach dumam nad nią mam taką małą December i tez coś tam się różowi al ona młoda bo kupiłam w listopadzie.
Ciemiernik cuchnący u Ciebie bardzo okazały - chyba bardziej teraz cieszy niż te odmianowe w kwietniu. Mam ale tez malutki i w cieniu może za dużym - czekam na kwitnienie.
Nie zapomnij nam od czasu do czasu jakieś lekarstwko zaaplikować .

pozdrawiam

Mam nadzieję, że ten wpis to nie było tylko chwilowe przebudzenie ze snu zimowego i pozwolisz nam częściej cieszyć się wiadomościami ze swojego ogrodu.
Wszystkiego dobrego, nie tylko w ogrodzie. ]



wydaje się to jednak dosyć trudne

Myję okna po malowaniu i taki widok z kuchni cały czas mnie rozprasza Klon świeci jak żarówka. Zdjęcie niestety nie oddaje tego blasku. I jak tu pracować w taką pogodę

Wszystko zadbane, ponieważ ogrodniczka ani na chwilę nie przestawała pracować

Choinkę rozebrałam bo po prostu zeschła na wiór ale reszty ani mi się śni rozbierać.
I nie czekam na wiosnę nawet fotek z tulipanami nie oglądam, za to te cieplejsze fotki tak.
Ten gość - jaaaa skąd u Ciebie takie wypasione goście, u mnie gołebie latają
pozdrawiam