Krys- Krysiu dziękuję,
annabuko1 - oj szkoda koteczki Aniu bardzo,
abiko- stało się, nadal mi smutno,
jolanka- też mi smutno i czekam na wiosnę, żeby oderwać myśli,
Nallar -Ewa też Ci współczuję straty bardzo, bardzo, moja koteczka była cięzko chora, operacja pozwoliła jej na rok życia,
Dominika11-dziękuję Dominika tulanie pomaga
Danuta_szwajcar- Dzięki za wsparcie u nas Danusiu śnieg i mrozi, ale do wiosny już niedługo
Kochane dziewczyny dziękuję jeszcze raz za słowa pociechy...miałam podwójną stratę w listopadzie
pożenałam mojego charta, on z nowotworem kości kolanowej nie mógł być operowany
jeszcze miał do tego złamanie, w pełni sił był jeszcze.
Koteczkę teraz pożegnałam, miała wiecej szczęścia, mogła być operowana, po operacji żyła rok dłużej,
ale co to szczęście....
Tak zabijam czas....Dla Was