Alicja czerwone i białe to pigwowce , krokusy praktycznie wymarły ale przebiśniegi się pokazały
Ela patrząc na zdjęcia to tak ale tam na miejscu (na podejściu) to dyszałem jak parowóz
Asia normalnie szaleństwa natury
Kasia właściwie to one tak cały czas od jesieni, ciągle coś tak jak i ja
Jola zawsze zazdrościłem narciarzom do góry na sznurku (linie) a na dół sami spadają (był taki kawał nieprzyzwoity zresztą

)
skabioza