Iwonko, to nasza Kocinka w okolicach Ważnych Młynów. Zrobiliśmy sobie wycieczkę na łono natury, fajne, malownicze miejsce, szkoda tylko, że w wielu miejscach nasi tu byli.
Basieńko, bluszczyk kwitnie, też mnie tym zaskoczył. Jest ekspansywny, ale rozrastając się umacnia mi szybko piaszczyste zbocza skarpy.
A to żółte to Głodek Mrzygłód, na razie maleńka sadzonka, mam nadzieję, że szybko się rozrośnie.
Wczorajsza wycieczka udana, tym bardziej, że po drodze trafiliśmy na otwartą szkółkę w Broniszewie. Oczywiście, nie wyszliśmy z pustymi rękami.
Basieńko, czy odkwaszasz glebę pod sasanki? Wyczytałam, że one lubią zasadową.
Meandry Kocinki masz w pobliżu domu? Rzeczywiście urocze Też ostatnio odkrywam okoliczne zakątki i nawet spróbowałam sylwoterapii, w pobliżu mam drzewa bukowe, całkiem przyjemne do przytulania ...
Wzmacniasz u siebie piaszczystą skarpę bluszczykiem... a może, jeśli tam jest słonecznie, to też macierzanką piaskową i między jej kępami kostrzewą siną, też szybko się rozrasta, a dodatkowo, moim zdaniem, ładnie zdobi skarpę...?
ale sliczne sasanki kupilas
a wycieczki tez lubie, tylko czasu malo na nie. Choc w sobote, byl krotki spacer po parku zdrojowy. Kwitnie tam teraz z tysiac narcyzow
____________________
IzaBela
Pod Bialo-Niebieska Chmurka***cz.I***
Wizytowka
"Nie moge na dluzej zostac" -wyszeptala Chwila Szczescia - "ale wloze w Twoje serce wspomnienia"
Witaj Iwo, jak miło, że do mnie zajrzałaś. Ja też bardzo lubię macierzanki i skarpa w wielu miejscach była nią obsadzona. Niestety, nie przetrwały tegorocznej zimy. Dziwne to, bo nie była aż tak bardzo mroźna. Muszę ją w tym roku zastąpić czymś innym.
A kurdybanek stworzył mi w zeszłym roku fajną, chwastoszczelną kołderkę pod mostkiem.
Ale faktycznie jest bardzo ekspanywny, więc w tym roku zacznę go ograniczać. Albo tępić!
Iwonko, ja też życzę Ci pięknej wiosny i radości ogrodowego tworzenia.