Mirkaka - ciemierniki jak widać, zaczęły się zbierać. Teraz chłody je wstrzymają nieco. Niemniej przykryję je jeszcze raz. W ubiegłym roku część nie wyglądała za ciekawie. Nałożę na każdą kępkę większą doniczkę, potem całość przykryje włókniną. Doniczki po to, by nie uszkodzić kwiatów.
Reszta cebulowych musi przetrwać. Krokusy powinny dać radę, sporo mam tych późnych.
Dwa czosnki tak ok. 10 cm przetrwały poprzednie mrozy, to co im taki przymrozek
Ando, wiosną lubię każdy kolor, poprzedni sezon

sylwia_slomczewska napisał(a)

takie jeszcze dokupiłam bo wychodzi 1,30 za sztukę

I ja też, tylko kolorki trochę inne. , a do tego jeszcze bratki. Stęskniona kolorów jestem.

Ja mam takie hortensje, zobacz czy teraz można je obciąć

Pszczelarnia napisał(a)

A te nie kwitną później od białych? U mnie białe troszkę zmaltretowane a te jeszcze w głębokich pąkach, głębszych niż u Ciebie.

Ile lat ma Twoja 'Diana'? To ona? Jak Ci kwitnie co roku?

Te ciemne ciemierniki na ogół późniejsze od białych ale w tym roku zima dosc długo ciepła była to bardzo wczesnie miały pąki a potem przyszedł mróz i pomroził, najgorsze ze znów ma byc zimno u mnie nawet -13 zapowiadaja. Przebisniegi tez pomrożone tak wyglądaja.


Diana ma trzy lata ale jest mała bo wcale nie rośnie za to co rok kwitnie.

Joasiu, przebiśniegów zawsze wypatruję i czekam na nie Kwitną teraz w najlepsze.
anabuko Aniu, ciepło było, to wszystko ruszyło, krokusy fiolecikowe już kwitną na dobre, ale wracam późno i zdjęć brak, a pogodą lepiej nie denerwować się na zapas.
Kasya, nasionka aminka i do gruntu można, rośnie jak koper, raz lepiej, raz gorzej Kieszenie pełne nasion, bajka, byle nie pomieszane
Ula, po nasionka ożanki udałam się do ogrodu, na szczęście jeszcze znalazłam nie wycięte, proszę adresik
Mała Mi - dobrze czytać to, co piszesz, gębula mi się do Ciebie sama śmieje niewykluczone, że coś nowego będzie
Jankosiu, a to nie piszesz nic nowego z tym podczytywaniem Wystarczy popatrzeć na liczbę wyświetleń, chociaż akurat nigdy nie zwracałam na to uwagi. Zakładając wątek godzimy się na obecność w sieci a dalej to już sama najlepiej wiesz Sorry za wywołanie do tablicy, ale uwielbiam Cię czytać tu i tam
Ożankę wyślę Ci oczywiście.
Wydaje mi się, że każdy ogrodnik zbiera nasionka w mniej lub bardziej cywilizowany sposób i w takiż sam sposób je przechowuje. Gorzej, jak te upragnione rozsypią się w torebce, bo akurat opakowanie przedziurawiły nożyczki lub śrubokręcik albo gwoździk. Wytrząsam potem toto z notesów, portfelików i innych przydasi, których w dużej czy małej torbie w magiczny sposób mieści się mnóstwo. Najlepiej jest, gdy otwierasz zapomnianą szufladkę kredensu, a tam.. nasionka, których wiosną szukałaś w każdym kącie; szufladkę z biżu, a tam.. nasionka

Dla Was niebieskości, przesadziłam je jesienią w nowe miejsca, mają na dziś po kilka cm, będę jak nic okrywać gdy przyjdzie mróz

Moje (Twoje) nie takie piękne jak Edy ale Ci wkleje.

Basilikum napisał(a)

Nasze krokuski na przedszkolnym tarasie wlasnie rozkwitly. Taka wielka kepka ich juz jest ciekawa jestem kiedy moje sie tak rozrosna

Zastanawiałam się czy to tegoroczne ale widzę ze tak , piękne.

Agania napisał(a)

Róża Flamentaz jest pięknością, na M.Jolante czekam u Ciebie...jak tam dereń kousa, moja Venus cała w pąkach

Aganiu ale bym chciała zobaczyć kwitnąca Iolanthe z niezmrożonymi kwiatami - kilka dni ciepełka i zaczęła łuski z pąków zrzucać - zobaczymy .
Mam derenia kwiecistego a właściwie już 3 najstarszy jest zsypany pąkami


Venus będę podziwiała u Ciebie

rozajerycha napisał(a)

Cześć Katel .
Nie wiem gdzie szukać wątku spotkaniowego ,ale dziękuję za powiadomienie.
Jak możesz to napisz u mnie kiedy,gdzie o której.Nie wiem czy będę mogła ,ale się postaram.
Pozdrawiam Cię
martek

Mogłam od razu wstawić linka ale pewnie jeszcze zdążysz doczytać
spotkanie Lubdom 2018

Pozdrawiam

Dziękuję wszystkim za piękne życzenia i cudne do nich załączniki. W zamian dołączam moje dzisiejsze ogrodowe kwiatki.

anna_t napisał(a)

który to t. ostroklapowy?
do mnie w przyjadą bo jeszcze 2 pompasowe domówiłam na taras

Aniu trzcinnik krótkowłosy -tutaj



Ładnie już wyłażą nowe źdźbła

nebel napisał(a)

Bogusiu, problem ze ślimakami mamy ten sam

Kupiłaś nasionka... i co dalej? Kiedy i gdzie je wysadzić? Podpowiedz proszę

Wsadzę na razie do doniczek,potem do gruntu.Kupiłam duże kłącza...6 szt za ok 9 zł{w L}.

Zieleń zaczynaliśmy od obsiania trawą i posadzeniu 15cm tui
a architektura w ogrodzie zaczęła się od miejsca z ogniskiem i palisady


jeszcze trochę i rośliny zmienią proporcje ogrodu
potem były schody z plastrów i suchy strumień, długo na kamień czekał

Dorota123 napisał(a)

Mme Isaac Pereire

Tą Issac mam tylko w tym roku muszę jej konstrukcje zrobić.

Ciekawe różyczki zamówiłaś, te co masz ładnie Ci porosły i nowe też dadzą pokaz.

Pod koniec tygodnia ja zasiałam 3 odmiany jeżówek i w jednej już widać że się unosi kiełek.

Jak sobie pomyślę ile tu jeszcze roboty przed nami, żeby wyglądało jak chcemy.....ech. Ale z drugiej strony jak sobie przypomnę jak 6 lat temu to wyglądało....to już więcej za nami


Za to tu się zmieniło diametralnie w 2014 roku było wiosna orne pole takie jak to po lewej......tylko jeszcze te kretówki rozgarnąć....

bogumila napisał(a)

Znowu się na coś skusiłam...tym razem to ogrodowa gloksynia...może ślimaki jej nie polubią.

Bogusiu, problem ze ślimakami mamy ten sam

Kupiłaś nasionka... i co dalej? Kiedy i gdzie je wysadzić? Podpowiedz proszę

danuta_szwajcer napisał(a)

No i wiosna w domu, mój M dba bym zawsze w wazonie i na parapetach miały kwiaty

Rozumiem tę tęsknotę po zimie, my też tak mamy.... Dziękuję za piękne zdjęcia.

Lindsay, zgrzybiały wiek ma wiele wad , ale nie da się ukryć, że są i zalety. Człowiek zdążył już popełnić tak wiele błędów, że chcąc nie chcąc czegoś się na nich nauczył.

Pani przyrodo, nie miałam pojęcia, że spirytus należy to kategorii "must have" u każdego ogrodnika. Ten sezon niewątpliwie będzie mi się z nim kojarzył. Zaczęła Pszczółka. W razie czego, będzie na nią.
Małe chwilowo zastygły. Chyba wyczuwają nadchodzący chłód.

Wrzosiec w odmianach


Aniu/Anbu , co ma przemarznąć, to i tak przemarznie prędzej czy później. Nie kupuję tego, co wymaga dmuchania i chuchania.
Na co czekać, kiedy to samo rwie się na świat.

Imperata i trzcinnik



Roocika/Asiu, ależ wspomnienia przywołałaś. Hamak to jest to!

Wykorzystałam dzisiaj ciepłe popołudnie na uporządkowanie ronda i jednego z półksiężyców. Zrobiłam kanciki i wzruszyłam ziemię. Zostało mi wzruszenie ziemi na długiej prostej i na rabacie zachodniej. Oprysk promanalem odłożyłam na następny tydzień.
Do zapamiętania: karmnik nad rabatą i trawnikiem to zły pomysł.Zebrałam spod karmnika wiadro łusek.



Z dobrych wiadomości: w warzywniku wykiełkował sadzony jesienią czosnek jadalny.

Wszystko co robię - robię to po raz pierwszy. Ale chyba właśnie w tym odnajduję radość.

Bambus przezimował