I do mnie zawitała wiosna

size=360x480]https://www.ogrodowisko.pl/uploads/p/158/1586384/original.jpg[/img] Pikowanie begonii

Jestem pod ogromnym wrażeniem... Przecież to są setki albo nawet tysiące sadzonek.A Ty z taką dokładnością to wszystko pikujesz. Gratuluję

Na stronie 56 kolega Maxa zaproponował substancje czynna iprodion w opryskach o nazwach rovral aquaflo, grisu lub dymas na grzyba pythium oligandrum czy te zdjęcia przedstawiają tego grzyba czy zamieranie pędów zdjęcia robione dziś czyli tak tuje wyglądają po zimie

Sezon czas zacząć. Pierwsze zakupy.

Ja jeszcze raz z moim powojnikiem... Poczytałam sobie o uwiądzie i nie wszystko mi pasuje, bo u mnie ani jeden pęd nie zwiędnął. Mam chyba tylko to jedno zdjęcie jego brzydszej części, ale wyżej on nadal pięknie kwitł do końca sezonu. Listki po prostu od dołu żółkły i - przeważnie od końców - zasychały. Odmiana Ville de Lyon - jeśli ma to znaczenie. A jeśli to jednak mimo wszystko uwiąd, to mogę go już niebawem podlać miksturą z czosnku i nadmanganianu potasu? Wczoraj przycięłam wszystkie powojniki, bo mają już duże pączki. Oprysk HT coś pomoże? jeszcze raz zdjęcie:

Witajcie,
niedawno wprowadziliśmy się do nowego domu w szeregowcu i przyszła pora na ogródek.
Im więcej czytam i oglądam programów o ogrodach tym bardziej czuję się zagubiona. Mój ogródek na tą chwilę nie istniej. Nie postaraliśmy się jeszcze z sąsiadami o ogrodzenie. Ziemia zarośnięta jest chwastami + wygląda jak teren po budowie, do tego jeszcze jest to rudobrązowa gliniasta ziemia, na której w deszczowe dni woda stoi w kałużach.

Wiem (mniej więcej) czego chcę od ogródka - wygodny taras(najpewniej z kompozytu), trochę trawnika pośrodku i dużo różnych roślin posadzonych wzdłuż ogrodzenia, ale w takich nieregularnych "plamach". Krótko mówiąc chodzi o ogród swobodny, w przeciwieństwie do tych z prostokątnym trawnikiem i rzędami równo posadzonych żywotników. Do tego jeszcze chciałabym system nawadniający - choćby najprostszy, ale żeby nie martwić się podczas urlopu.

Wykończenie domu miało efekt przeczyszczający na portfel, więc jeśli są prace ogrodowe, które można zrobić (bez doświadczenia) samodzielnie to chętnie się tym zajmiemy, a tam gdzie lepiej nie eksperymentować, skorzystamy z usług fachowców.

Pytanie od czego byście zaczęli, co na pewno trzeba zrobić, co jest istotne gdy zaczynamy od zera? Wymienić ziemię, położyć agrowłókninę? Zrobić drenaż? Do czego nająć fachowców?
Czuję, że przedawkowałam informacje ogrodowe i straciłam głowę. Nie wiem od czego zacząć, a to tylko 10x15m przy szeregowcu!

Pikowanie begonii

anpi napisał(a)

Cudowna...mała oszaleje ze szczęścia...zlew mnie powalił na łopatki i bateria z kurkami

Bardzo dziękuję za wszystkie odpowiedzi. Tak jak Toszka napisała gleba jest mocno zmęczona budową więc priorytetem będzie zadbanie o ziemię. Wiem, że jest bardzo dużo wątków na forum na ten temat i mam nadzieję, że się dokopię do cennych informacji jak postępować przy piaszczystej i sfatygowanej glebie. Jeśli chodzi o miejsce na lawendę to mogę je poszerzyć dowolnie, zgodnie z sugestiami Pani Danusi. Przygotowałam plan na którym widać, że mam dużo miejsca na rabatę, bo taras będzie szerszy, nie taki jak na wizualizacji. Na planie zaznaczyłam też miejsce na opaskę i właśnie z nią mam problem. Zastanawiam się czy lepiej ją połączyć z rabatą żwirową czy zrobić po prostu opaskę z kostki tak jak w pozostałych miejscach wokół domu. Jeśli mogłabym poprosić o pomysły na taką rabatę z lawendą to byłabym bardzo wdzięczna. Wklejam również rzeczywiste zdjęcie, tak jak pisałam na razie jest pobojowisko:

o

m_gocha napisał(a)

widok na ścieżkę przez pryzmat mojej ulubionej Anabelki

Gosiu, jak odchodzisz się z tą anabelka? Mam młodziutką i mi się kładzie. Bardzo gietkie gałązki.

Magleska napisał(a)

takie te maty wiklinowe niestety nie było na wysokość siatki -musiałam wybrać na 1,20 -kolejny rozmiar był na 1,50 -a to już za wysokie by były dla mnie

mam nadzieję ,że będą ładne ....zanim cisowy żywopłot urośnie -pózniej ściągnę ....u mnie wiatry szaleją ,to trochę osłona dla roślin będzie i z ulicy też zasłonięte

Z tymi matami wiklinowymi od razu ciepłej się zrobiło i ładne tło dla Cisow chyba. Dobrze je przymocujcie bo jak są słabo to wiatr łamie i wiklina się wykrusza. Ja moje jeszcze impregnowalam farba do drewna. Cisy lubią cień lepiej rosną. Ładny widok.

Rzadko teraz bywam na forum, macham jednak do wszystkich, którzy chcą do mnie jeszcze wpaść (przypomnijcie sie co której jesienią obiecałam. Sporadycznie bo sporadycznie ale Wasze wątki nadal podglądam, jestem nawet w miarę na bieżąco.
Mam dużo innych rzeczy na głowie...do tego stopnia, że prawie bym przegapiła:


w zeszłym roku wypatrywałam każdego jednego centymetra przyrostu a w tym roku takie zaskoczenie - już są
Powychodziły tez tulipany, niektóre nietknięte przez mróz, kilka niestety ucierpiało... ucierpiały też czosnki globy pod oknami kuchennymi - praktycznie wszystkie wyglądają tak:

Mam nadzieję, że za bardzo im to nie zaszkodzi.
Traw jeszcze nie ciełam nic...jedynie co to pobrałam kilka patyków hortensji do rozmnożenia i posadziłam (na razie w dużej donicy) swoja pierwszą różę...Tak tak- zmiany -zmiany się szykują Róża - CHOPIN - jest dla starszej córki

W tym tygodniu mam trochę wytchnienia to mam nadzieję, że ogarnę trawy, nawożenie i opryski
Buziaki na ten piękny początek wiosny
Lecę do Was

Milka napisał(a)

Monia, moje pupile żyją na zewnątrz, wiosna oznacza dla nich częstszy kontakt, mizianie, siedzenie na kolanach itp
W domu już nie chcę psiaków. Choć czasami je bierzemy, jak bardzo zimno, albo jak tego potrzebują

rodki czekają na nawozy, oprysk dolistny, pod krzak i woda
doszłam do wniosku, że nawet jak bez nawozu, a woda, nie ma różnicy..



tu widać cięte limki, część
ale się tu natyrałam, niby 8 sztuk, ale te 6-letnie to już robota ciężka, no i sektory mi się popsuły po 20 latach..

konwalniki w kondycji, idą rozłogami, gdzie chcą
owocki się posiały i są nowe sadzonki





Piękne rododendrony będzie dużo kwiecia.
Widzę, że drabiny masz dwie. Kupuje też druga bo pierwsza za niska. Milus zmieniłam jeszcze wczoraj resztę sosnowych.
Dzisiaj ciepło bez słońca deszczyk padał.

Stipa


Róże

DorKa napisał(a)

Jestem pod ogromnym wrażeniem, że sama położyłaś te płyty Ja bym nie dała rady

ElzbietaFranka napisał(a)

U mnie wiosna w domu forsycje ścięte przed mrozami.

I Ela ogłosiła wiosnę, kwitną forsycje. Wszyscy do sekatorów

Ładny dzień to i ładny zachod