MirellaB napisał(a)

Ciąg dalszy mojej skromnej tegorocznej wiosny bez rzeczek szafirów i łanów tulipanów. I wiecie co te pojedyncze egzemplarze też bardzo cieszą

Ja to myślę, że takie pojedyncze mogą cieszyć nawet bardziej .

mrokasia napisał(a)

Ja to myślę, że takie pojedyncze mogą cieszyć nawet bardziej .

Tez tak mysle

Piekne fotki.

Mirelko, u Ciebie jak zawsze piękna, kolorowa i kwitnąca wiosna

Bardzo ładne foteczki, a to Ty Mirellko nie dosadzałaś tulipów na jesieni?

Jaka to magnolia? Śliczna jest
O podsikiwaniu poczytałam. Nie mam psa, ale sunie i te nie podsikują, ale pies sąsiadki załatwił mi tuje za domem, jedną przesadziłam i uratowałam , a druga chyba wyleci, bo już okropnie wygląda. Na wsi najgorsze jest to, że jak jeden pies posika to za chwile przyleci następny i też posika

Ale i tak najgorsze szkody robią mi kocury przychodzące do kotek i znaczące wszystkie krzaczki

Mirella piękne tulipanki. Ja też nie poszalałam. Dosadziłam czosnki.

Pieknie

Mirelko uściski śle. Tulipanki cudne . Stesknilam się .❤

Ale kwieciście u ciebie

Też pytam o magnolię, bardzo ładna. I co to za kwiatek, co ma zwieszony kwiatek?
Śliczna wiosna