To była dobra sobota ( czy moje kości mogą powiedzieć to samo?). Cudowna pogoda do pracy w ogrodzie. Porzeczki i agresty przycięte, owocowe spryskane miedzianem, groszek i bób z koprem wysiane (szkoda, że Maciek zapomniał kupić cebulę, bo też bym ją posadziła/rabata już przygotowana). Część rabat bylinowych wyczyszczona. Kopce kreta posprzątane ( chyba z 6 taczek tego było).
Nad głową wciąż kręcące się żurawie, gęsi i... tak wróciły do nas szpaki.
Madziu bardzo dziękuję!
Uwielbiam wiosenne porządki i w domu i w ogrodzie. Fakt zakwasy mam okropne, ale jak radość
U nas ma w poniedziałek padać, przydałaby się burza. Szybko i głośno
Spłukałaby całą zimę.
Tak, od dwóch dni fotki tylko z nowego aparatu. Lustrzanka już przygotowana do sprzedania. Obsługa prosta i przyjemna. Zdjęcia całkiem ładne, ale daleka droga do opanowania go w pełni.
Decyzja należy do Ciebie, ja czytałam o moim miesiąc . Zobaczyłam tysiące przykładowych fotek i chyba to mnie przekonało
Powoli, przyjdzie czas że kupisz nowy sprzęt, trzymam kciuki żeby jak najszybciej.
Wiem jaka to przyjemność uczyć się obsługi nowego aparatu
To fotka z Pentaxa x70 z zeszłego roku
To z obecnego
Z nowego mniej szumi i zdjęcia mniej "cyfrowe". balans bieli mają zupełnie inny, z nowego bardziej stonowane i nie krzyczące . Zdjęcia są "miękkie" mimo że dość ostre . Tak według mnie...
Ja jestem zadowolona
Sobota była taka jak zapowiadały prognozy. 12 stopni na plusie. Można było poszwędać się po ogrodzie.
Otrzepałam wszystkie żywotniki, i te kuliste i te kolumnowe. Zrobiłam rodkom, wrzosom i innym kwaśnolubom oprysk dolistny florovitem dla kwaśnolubów. Rodki dostały dodatkowo chelat żelaza. W przyszłym tygodniu zrobię oprysk promanalem.
Robię, co się da na rabatach, bo w marcu trzeba też ogarnąć porządki domowe. Na nie zarezerwuję sobie deszczowe dni.
W warzywniku wciąż ciamkato. Trzeba uzbroić się w cierpliwość.
Oko cieszą pierwsze kwiaty.
Garażowa i front w zimozielonych akcentach
Cisy na przedpłociu trochę zmężniały, ale jeszcze daleko im do miana żywoplotu.
może faktycznie żarcie do kitu .....
.g....tematy -cóż ...życie
kilka dni temu dałam puste badyle do wazonu ,a dziś są takie
dokupiłam jeszcze matę wiklinową ,bo mi zabrakło i z córą przyczepiłyśmy na całą długość płotu
a od poniedziałku biorę się za cięcie i ten bajzel
dziś prawie cały dzień spędziłam w ogrodzie ,wszystko powoli budzi się do życia ,ale straty też chyba będą
i jeszcze klucz-chyba żurawi- złapałam (fotka telefonem ,więc słabo widać ,ale fajnie się darły w locie
Madzia no dzisiaj w końcu była super pogoda widzę,że każda coś podziałała polecam teraz plewienie, ziemia mokra chwasty same wychodzą a zakupy też mi się podobają, hortensje jak zobaczyłam musiałam kupić jest cudna, chociaż pewnie prędko przekwitnie rękawiczki przetestowane polecam w Biedronce są po 3 zł, a hiacynta i wazon wykorzystałam na taką dekoracje tym razem w jadalni
Mazan dzięki za zainteresowanie. Znalazłem na google maps zdjęcie z 2012 roku i wygląda mi to na wierzbę białą lub jej odmianę wierzbę srebrzystą (choć ona jest chyba bardzo rzadka i nie sądzę by rosła w takim miejscu).
Agniesiu dziękuję za taki miły komentarz!
Cieszę się ogromnie, że podobają Ci się moje zdjęcia
U nas już wiosna, wreszcie. Czekaliśmy na to pół roku teraz trzeba się cieszyć, póki co ciesz się wiosną na fotkach u mnie a zaraz u Ciebie tez wszystko wystartuje.
Miłego wieczoru!
Powód?
Ja w swoim klimacie i warunkach glebowych, mogę zapomnieć o wielu roślinach, które masz.
Ale tym bardziej mnie cieszy to co pokazujesz.
Pozdrowienia ze wzgórz morenowych Gdańska. ewa
Dzisiaj grabiłam przez parę ładnych godzin liście z lasku i chciałam wam pokazać jak w rok uzyskuje się z nich fajną ziemię liściową
tak wygląda ułożona pryzma z liści po zgrabieniu:
a po roku ładnie przerobiona :
Aga już pięć lat ....u mnie też w marcu minęło pięć. Kilka dni przed tobą się tu na forum ujawniłam bo oglądałam anonimowo forum z miesiąc wcześniej.
Gratuluję cudnego ogrodu i wspólnych z nami spędzonych pięciu lat. Bogdzią ma rację - chwała ci za to że dzielisz się tu z nami swoim cudnym ogrodem. Świetnie że mamy szansę cieszyć oczy twoimi widokami.
Żagwinowych poduch zazdroszczę. I już nie mogę się doczekać kolejnych fotek.
O serdeczności płynącej od ludzi z forum, o przyjaźniach i wsparciu nie będę się rozwodzić bo o tym już wspominałam nie raz. Warto tu być!!!
Buziaki zostawiam i kwiatuchy z mojego ogrodu !
Trzymaj się Aga!