Ewuś, jajeczka śliczne, bardzo naturalne.
Mam nadzieję, że słoneczko przepędzi złe samopoczucie, u nas dziś ciepły, pogodny dzień, to i Was pewnie też.
W przyszłym oku osobiście utopię Marzannę i to najpóźniej na początku marca.
Basiu, w przyszłym roku też utopię Marzannę tylko wcześniej dla pewności ją jeszcze uduszę.
Dziś pięknie świeciło słoneczko, krokusiki otworzyły swoje szafranowe magazyny kusząc pszczółki. Dziś widziałam pierwszego żółtego motylka, to chyba tak długo wyczekiwana wiosna.