Wczoraj zaczęłam i skończyłam stroik na stół, podpatrzony na yutube.
Szukałam wygiętej gałęzi. Podstawiłam drabinę do moich świerków i wycięłam.
Wybrałam grubości jak ręka w nadgarstku dł. 70 cm.
wyszperałam szare płótno, wycięłam pasek 10 cm szer. zaprasowałam jeden bok. owijałam kij i klejem łapałam.
Bombki miałam, wstążki zamawiałam.
To od drugiej strony, mało widoczna wklęsła strona.
wykorzystałam szklane stojące w kacie świeczniki, okleiłam wstążką, jeszcze świecie.
stroik miał wyglądać podobnie, bez zielonego, dodam jeszcze gałązki ostrokrzewu,
brakuje mi zieleni.
Boki więcej bombek, środek mniej.