Tak z przodu się prezentuje. Mam jeszcze jednego rodka. Ten drugi ma mnóstwo gałęzi i nie miałam tyle oporów żeby go pociąć. Bardzo wolno ale wypuszcza nowe listki. Jednak ten jest taki duży i ma mało przyrostu, stąd te obawy. Nie chce go jeszcze bardziej zeszpecić
Izuś i co ja mam począć... stale myślę o budowie i mam nadzieję, że kiedyś się doczekam . Marzę o tym!
My póki co podcięliśmy wszystkie drzewa i krzewy. Było tego co nie miara, we dwójkę zbieraliśmy i nosiliśmy na kupę. Musi przeschnąć do mielenia.
Potem całość rabat i chodników wygrabiłam zaczyna być wiosennie chociaż jeszcze sporo śniegu u nas.
Czytam 'moj piekny ogrod' numer marcowy. Taka niespodzianka:
A ja pod koniec sezonu jeczalam, ze mam nowego szkodnika, a to byl sprzymierzeniec.
/strona 699/
Miałam się zapytac co to daje mi tak po oczach, ale doczytałam, że faktycznie floks. Zdecydowanie mój kolor. Piękny, kurde, przepiękny.
Masz może go z bliska uchwyconego, bo z daleka rewelacja?
W tamtym roku biel preferowałam, w tym roku mocny róż od stycznia za mną chodzi.
Irciu dzisiaj 3 godziny nam zeszło, ale mamy całość wyniesioną i wygrabioną. Jutro jadę wycinać byliny, bo na jesień wszystkiego nie wycięłam.
Było nawet słonecznie i ciepło. Dopiero drugi dzień ruchu i mam...zakwasy