Jesienią 2015 robiłam pierwsze przesadzania na różowej, podzieliłam rozchodniki i dosadziłam takiego świetnego marcinka różowego który niestety nie przetrwał zimy
Wiedziałam, że coś mi nie gra na tych fotach, ale nie wiedziałam co. I znalazłam Gdzie ty przepraszam masz ziemię z tych wykopów? To nienaturalne, że nie masz przy okazji takich dołów hałd wydobywczych obok
Donica będzie przylegała do ściany domu, dobrze zrozumiałam? I co tam planujesz sadzić? To na osi północ-południe będzie?
Słodziku ty mój ale cuda wyczarowałaś Ja jutro Andrzejkuję z dzieciami dyżur w szkole i po południu świetlicowo wysyłaj mi fluidy wsparciowe haaa i mam plan już świąteczna dekoracja : chyba będę z dziećmi robić bałwanki ze skarpetek i ryżu takie chyba dość łatwe zobaczymy uściskuję i pozdrawiam rodzinkę Aniołową
Śliczny widoczek! A ile przestrzeni... Pozazdrościć.
Co do drzewka: są też szczepione iglaki, na karłowych podkładkach. Ja np mam taki świerk Hoopsii 14-letni już, który ma obecnie ok 2,3 m. I ma być docelowo do 5 m. Takie szczepione iglaki są np w szkółce w Galowicach.
Z iglaków zwykłych sosna koreańska też rośnie niewielka - no może nie 6 m, a tak do 10. Ale za wiele-wiele lat. I ma fajną formę architektoniczną.
A może jś lipa szczepiona? Albo miłorząb szczepiony wysoko?