Fajnie słyszeć że komuś się coś podoba u mnie Czasem mam takie dni że mogę kopać i przesadzać, i mam na to siłę a czasem mam taką niemoc że masakra Fakt domowe mnie chyba lubią
Masz rację, tulipany mnie nie zawiodły dostaną trochę papu i mam nadzieję że za rok będą jeszcze bujniejsze
Moją rabatkę z bukszpanem obsadziłam, ale nie w 100% więc jeszcze nie pokazuję.
Dosadziłam na " różankę" tawuły, kocimiętke i jutro carexy. Powoli się zapełnia, więc nie mam tak pusto.
Co do zeszytu to super pomysł, jak tylko wypisuję sobie co roku nowe nabytki i te " metki " oderwę
Izabelko, Taką gałązkę tegoroczną odrywamy od pnia, i tyle ile się urwie zostawia. Ta część końcowa nazywa się piętką. Tak można sadzonkować również kalinę, tawuły, Innych nie sprawdzałam.
-----------------------------------
Bez można sadzonkować. Trzeba ułamać gałązkę młodą z piętką, co najmniej 3 pary liści i wierzchołek. Odciąć wierzchołek. Na pędzie zostawić w całości górne liście. Środkowe uciąć do połowy, a dolne usunąć. Zanurzamy w ukorzeniaczu
Władamy do ziemi, przykrywamy słoikiem, podlewamy systematycznie i czekamy na wzrost. Nieraz do drugiego roku.
____________________
Pamiętam,że Magnoliową ręką ..Staram się czytać Jej porady w różnych wątkach..bo podoba mi się Jej spojrzenie na ogrody.
Te tawuły to nawet od Ciebie zgapiłam wprawdzie trochę inna konfiguracja i z innym berberysem ale zaczerpnięte od Ciebie .
Plan na zakątek leśny ładnie się zapowiada , a miałas go jakoś naszkicowanego ?
Na zdjęciach co jakiś czas przewija się ta część ogrodu. Na razie ma 80cm szerokości. 60cm od siatki w rzędzie rosną w równych odstępach 3 tuje szmaragd- jantar-szmaragd odstęp=tawuła japońska goldenflame szmaragd-jantar-szmaragd odstęp=tawuła japońska goldenflame itd.
Miało to zagrać kolorem i kształtem: stożki- zielony, złoty, zielony i niższa kuleczka z czerwienią i tak kilka razy. Tylko te moje tuje takie szkaradne. Coś nie chcą rosnąć, chorują, drapaki takie, że wstyd pokazywać :/
Na zdjęciu od lewej widać wiąz i dalej pęcherznicę diabolo. Nie wiem, czy to tak zostanie, bo w tym miejscu planowana jest kiedyś furtka i nie wiem dokładnie, gdzie to wypadnie. Wiąż chciałam pomiędzy furtką a bramą. Może się uda wstrzelić. Jak nie, będzie przesadzanie. Diabolo tak troche przypadkiem tu i została.
W przyszłości prawdopodobnie rabatę poszerzę i jakiś parter niskich, może kwitnących nasadzeń dołożę.
Ja Aniu tawuły rozmnażam przez podział na mniejsze kępki. Szybko odbijają. Przez odkład nie próbowałam.
Nie dalej jak 4 dni temu zabrałam roślince-matce 4 kępki tawuły golden princes i mam rozsadki. Rozmnożyłam też juki.
Ciągle coś dzielę, rozmnażam, ukorzeniam...
Dobra, koniec kawy, pora podlać warzywnik.
Miłego dnia
Trawniczek pierwsza klasa. Ja nie mam tak celnego oka. Pod płotem to pewnie oprócz tuj tawuły królują. Takie zestawienie chcę przy płocie, który dopiero na jesieni powstanie. Już teraz ukorzeniam tawułki przez odkład. Pozdrawiam i być może spotkamy się u Ewy
Tak, tawuły i berberysy mają moc! To rozmach Magnoliową ręką machnięty
Na rewolucję już kiedyś plan był, ale to tak dawno było, że trochę zapomniałam. Na razie młodzież w wolnych chwilach ściąga darń. Najprawdopodobniej na razie zasieję gorczycę na późniejsze przekopanie, a główne obsadzanie nastąpi bliżej jesieni chyba. Na razie roślin mam mało, a i roboty wszędzie pełno. Połowa rabat jeszcze nie tknięta.
Co do planu na tą rabatę, to ma to być taki zakątek leśny. Z roślin planowanych pamiętam paprocie, miodunki, żurawki, epimedium, hosty, rododendrony, kacze dzioby (nie pamiętam nazwy), dwa krzaki tawuły brzozolistnej i hortensja płożąca w tle. A co wyjdzie, zobaczymy. Namnożyło mi się jarzmianek i zawilców, więc nie wiem czy nie wykorzystam. Muszę gdzieś odnaleźć planik.
Tawuły z berberysami piękne.
Moją magnolię Genie też przymrozki załatwiły,tegoroczna sadzonka ale zawiązała sporo pąków i mróz wszystko zniweczył.
Czy na tę rewolucję to masz już plan???
Ja próbuję trochę zrewolucjonizować swój zakątek tylko nie radzę sobie i chętnie będę podglądać,bo podoba mi się u Ciebie tj. Magnolia napisała jest z rozmachem ale i swobodnie i to mi odpowiada
Dokładnie tak jak piszesz Wspólnie wylany pot przy tworzeniu ogrodu tak jakoś jednoczy i dodaje siły, a także nadzieję na posiadanie pięknego ogrodu. Poza tym ja jako amator sporo uczę się podglądając czyjąś pracę.
Pozdrawiam
W imieniu tawuł i lawendy dziękuję Obecnie tawuły są najbardziej widoczną plamą koloru w ogrodzie.
Dziękuje Gosiu że wpadłaś Tawuły dają teraz "czadu", jeszcze ich dosadzę pod dużymi lilakami.
Hosty jeszcze na balkonie nie podzielone, szykowałam im dopiero miejsce.
Pozdrawiam
Dzięki za info odnośnie kory, sprawdzę w tartaku u siebie. Nawet nie wiedziałam, że kora musi być odrobaczona
no bo jak ich można nie lubić jak one takie piękne? A jeszcze posadzone w masie....
Nie mówię, że i mi sie kiedyś nie odmieni U nas na rozchodniki woła się kapustki
Pewnie że chcę wpadnę do Ciebie na wątek po namiary.
Dzięki Filemon (Anita?) Na zdjęciach chwastów nie widać
Tereniu, i tak ich na forum nikt nie je ... wszyscy się boją. U mnie urosły na korze wysypanej z worków jesienią.
Kasiu zauważyłam że lubisz robić ogrodowe zakupy tak jak i ja. Tawuły w tym momencie są najpiękniejsze. Niestety juz niedługo stracą blask. Dzisiaj Andrzej pisze matmę rozszerzoną za tydzień fizykę rozszerzoną później ustny polski i angielski i finito- 18 maja powinien być po. A wyniki dopiero 5 lipca będą więc faktycznie troszkę trzeba poczekać.
Skoro ta tawlina taka ekspansywna to muszę nad miejscem pomyśleć - na razie czeka w doniczce. Kasiu muszę zrobić zdjęcie temu dereniowi co kupiłaś mi bo on na pewno nie jest czerwony , raczej biały z delikatnym różem. Jeszcze się kwiat nie otworzył, zrobię fotkę jak to zrobi. Ale raczej to nie ta odmiana którą zamawiałam. Nie wiem czy ewentualnie reklamować można bo nie należał on do tanich. Ale jak sfocę to się zastanowimy.
***
Nie zawiodły też pigwy i wczesne tawuły. Pozdrawiam Flower.
Mam wciąż problem z otwieraniem zdjęć, tzn. nie otwierają się...Cierpliwości, do siebie mówię.
W takim razie rozumiem, że albo poszerzam rabatę do minimum 2 metrów, albo sadzę teraz hortki i zebrinusy w jednej linii ale minimum 70cm od szmaragdów, tak? Czy tak wystarczy? A dlaczego w innych ogrodach to wygląda tak, jakby trawy stykały się z iglakami czy hortkami?
A będzie dobrze wyglądało, jeśli w jednym miejscu rabata będzie miała 1,5m a obok 2 metry? Bo mogę poszerzyć przecież na długości tam gdzie by były oba gatunki wspomniane.
Rozumiem, że nic przed hortkami i trawą mi się nie zmieści, tak? Żadne tawuły czy berberysy. Szkoda. Jak poszerzę i wsadzę małe roślinki to będzie łyso przez 5 lat, tak? A te aurea nana też nie mogą dotykać traw?
I co to znaczy, że zebrinus nie jest delikatnym miskantem? Na zdjęciach w necie wygląda podobnie w formie jak ML, tylko inny kolor.
Teraz to nie wiem co zrobić. Powoli żałuję tych zakupów. :/
No cóż, pobawiłam się w gardenpuzzle na tyle na ile mogłam. Tak sobie zrobiłam narożnik z moją jodłą. Oczywiście nie mam tam dojścia do wszystkich roślin, więc ściemniałam. Po prawej dwie żółte to aurea nana i miskant zebrinus pomiędzy. Po lewej byłyby znów dwa zebrinusy a między nimi hortensja. Te jałowce teraz w tym miejscu są, dosadzić muszę szmaragdy.
Takie czerwone coś wcisnęłam z prawej strony jodły. (to berberys) a jako obwódka z berberysów: bonanza gold i admiration, czyli przeplatanie żółty z czerwonym. Albo tawuły, albo wrzosy... Co wy na to?
Dokonałam zmian odnosnie tej pierwszej starej kompozycji. Co sadzicie o niej? Posadzilam tawuły miedzy nie niebieskie drzwonki dalmatynski. Jest tez berberys, danica i jedna varella.
Jest jeszcze duzo pracy przede mna, ale z wasza pomoca pojdzie łatwiej. Trawa tez jest marna i porosnieta tym nieszczesnym mchem, ktorego w tym klimacie jest po prostu mnostwo.