GorAna napisał(a)

Cudne te jesienne kolory u ciebie w jesiennym słońcu
A jaki porządek ....ech.

Do tego te detale dekoracyjne - ślicznie Aniu

anka_ napisał(a)

Dziewczyny a który to swierk na stracenie idzie? O wężowym piszecie?

Ten po lewej na trawniku Aniu

Nie wiem na ile będzie to widoczne ale eM zrobił mi oświetlenie drzewek. Bardzo nastrojowo się zrobiło i nie boję się po ciemku wyjść. Jeszcze w rogu od strony tarasu będzie jabłonka będzie podświetlona.


A na następny rok zostanie mi tylko zrobienie nowej donicy na taras z kratką bo stara się rozlatuje. I... wymiana trawnika. Nowych rabat nie będzie bo nie ma gdzie. Ewentualnie różanka pod jałowcami będzie poszerzona jak róże za bardzo się rozrosną. No chyba się zanudzę ))

Wszystko boli ale radość jest

asiak napisał(a)

Jakie cudowne widoki z tymi ptaszkami

Asiu można na nie patrzeć bez końca

jak nie kochać tych puchatych kuleczek

dla odmiany rybki

Sikorka modraszka jest wszystkim dobrze znana. Ale nowym gościem jest te ptaszek poniżej. Niestety zdjęcie kiepskie, bo usiedzieć na tyłko nie chciała. Pojawiała się co chwilkę, ale potem bateria w aparacie mi padła, a później znów już za ciemno było. Wydaje mi się, że mieszka na naszej największej sośnie. To sikorka uboga, albo czarnogłówka, ale takie niuanse to tylko Bogdzia rozwikła, choć przy tym zdjęciu kiepsko będzie rozpoznać . Może jutro uda się zrobić lepsze .

Jesienne kwiatuchy

Iwonko, piękne donice zobaczyłam! Takich w mojej okolicy nie widzę. A może ja ślepa jestem i nie trafiam tam gdzie potrzeba?

Dziękuję za powrót do wpisu! Jestem happy!

A Sierotce odpowiem, że mam takiego gotowca, o moim życiu, i wcale nie jestem zadowolona. Z życia tak, ale jak opisać swoje uczucia, rozterki i wszystko z życiem związane? W kilku słowach nie da się, w wielu, zbyt pompatyczne. A skrótowo, szablonem- nieciekawie!

gosika67 napisał(a)

Piękne ujęcie Gosiu
Pozdrawiam

Co to za roślina? Bo kwiatek ma jak pierwiosnek ale liście jakieś mi nie podobne, a poza tym nie wiem skąd się wziął bo ja takiego czegoś nie sadziłem...

I patrzcie tylko jak z sadzonki o trzech źdźbłach od lata urosła mi turzyca (na chwasty nie patrzymy Ta praca zostaje już na wiosnę hehe)

Gobasia jeszcze nie wszystkie koty się odliczyły, niektóre na lofrach nie wiadomo gdzie.

sylwia_slomczewska napisał(a)

No proszę cała gama ptasia w ogrodzie już się odmeldowała
Cudne gałązkowe ujęcia wracam się zachwycać

Sywlwuś patrz jakie obłożenie . Strach wyjść z domu żeby się z nimi nie zderzyć

Słonecznik zebrany, wyskubany, wysuszony czeka na ptaszki.
Niedługo zaczną się moje obserwacje i biada temu, kto mi spłoszy ptaszki, hihi.

I troszkę wiosny tej jesieni





I moje narcyzy

I po niedzieli, dzisiaj spacerowałam po naszym lesie, szkoda ,że zapachu nie można przenieść wraz z fotkami,aż się chciało oddychać pełną piersią

A propos kroniki: Przecież tu na O. mamy taką możliwość. Po to mamy założone wątki, żeby o swoim ogrodowym miejscu pisać wklejać zdjęcia i nawet skrótowo można skrót ogrodu zrobić w dowolny sposób.
Ja w każdym razie tak do tego podchodzę. I wiem, że są lata gdzie już sezon zaczyna się w lutym, a są i takie, że do kwietnia wiosna wybrać się do mnie nie może.

Stąd co jakiś czas zmieniam tytuł kolejnego rozdziału "Ogródka Hanusi". W tym roku zmieniać nie będę, 2 sezony na jednym wątku to wygodna forma i do wspomnień i do odszukiwania treści.
Tak kwitła moja chryzantema w listopadzie Ubiegłego roku, a niżej tegoroczna.