Widzę, że nazbierała takich samych grzybków jak ja.
U mnie rosną na działce pod moimi osobistymi drzewami.
Mam jak nigdy bardzo dużo rydzów. Przed chwilą konsumowalam na masełku.
Taka susza była a grzybów dużo w lasach.
Ela w tygodniu jest najfajniej zwiedzać -w niedzielę są tłumy -w szczególności jak jest ładna pogoda
ale tak ogolnie -podobało Ci się ? ja bardzo lubię ten ogród ,jedynie lekki minus ,to ,że ceny w szkółce są droższe niż w innych okolicznych
Trudno złapać ładne marcinki. Kiedyś te stare były ładne. Teraz odmian dużo, ale żadne nie mają nazwy.
U mnie późno kwitną połowa października info niektóre ledwo ledwo kwitną.
Magda nie dałoby rady wycieczka kieruje się zasadami trzeba się trzymać razem. Byliśmy z osobami niepełnosprawnymi więc wiesz więcej jeżdżenia niż chodzenia.
W przyszłym roku jadę w góry o tej porze jeszcze nie wiem w jakie ale w góry.
U Kapiasa byłam w środę. Piękna pogoda i pojedyncze osoby plus nasza wycieczka.
Też miałam mało czasu kupiłam marcinki i bibelotów już nie oglądałam bo wyruszyłam na oglądanie ogrodu.
Pokazujesz fotki we bo mgle. Rzeczywiście poranki na Podgórzu i w górach przepiękne. W Istebnej było z wtorku na środę -2 szron na trawie i na dachach. Górole już armatki rozstawiali.
Wygląda tak samo, pytanie czy będzie ta sama wysokość, ale to się okaże za jakieś dwa sezony jak się rozkręci w Twoim ogrodzie Jakby co to wiesz gdzie wołać
Jeżeli chodzi o oprysk możesz od razu pryskać jak tylko liście wypuszcza mikstura zabezpiecza. Potem można co 2-3 tygodnie. Mikstura drożdżowa doskonale wpływa na wszystkie rośliny. Podlewam nią również róże też opryskuje.
Naprawdę grzyby drożdży są bardzo pożyteczne.
Czytajcie o ich właściwościach.
Bylismy też u Kapiasa w drodze powrotnej. Ogród jesienny zadbany i ładny. Mam fotki w drugim telefonie i trzeba zgrać.
Kupiłam takie marcinki. Podobne do tych co ma Sylwia. Niech oceni.
One mają ciemniejszy kolor tutaj wyszły takie jaskrawe