Cd










To drzewo to metasekwoja bardzo gęsta przycinana.

Koronki , marcinki śliczności i jesienny zwłaszcza urzekają mnie okręgi

Ela byłaś w moich stronach szkoda ,że wcześniej nie zajrzałam,bo może namówiłabym Cię na spotkanko u Kapiasa byłam w niedzielę na spacerku -tylko jeden minus -było bardzo dużo ludzi ,aż zle się oglądało

w Twoim ogrodzie jesień masz piękną

Magleska napisał(a)

Ela byłaś w moich stronach szkoda ,że wcześniej nie zajrzałam,bo może namówiłabym Cię na spotkanko u Kapiasa byłam w niedzielę na spacerku -tylko jeden minus -było bardzo dużo ludzi ,aż zle się oglądało

w Twoim ogrodzie jesień masz piękną

Magda nie dałoby rady wycieczka kieruje się zasadami trzeba się trzymać razem. Byliśmy z osobami niepełnosprawnymi więc wiesz więcej jeżdżenia niż chodzenia.
W przyszłym roku jadę w góry o tej porze jeszcze nie wiem w jakie ale w góry.

Wycieczka świetna, a marcinki takie jak ma Sylwie też szukałam w internecie, bardzo fajny kolorek.

Kordina napisał(a)

Wycieczka świetna, a marcinki takie jak ma Sylwie też szukałam w internecie, bardzo fajny kolorek.

Trudno złapać ładne marcinki. Kiedyś te stare były ładne. Teraz odmian dużo, ale żadne nie mają nazwy.
U mnie późno kwitną połowa października info niektóre ledwo ledwo kwitną.

eda napisał(a)

Koronki , marcinki śliczności i jesienny zwłaszcza urzekają mnie okręgi

Eda jest tam bardzo ładnie. Fotki nie oddają widoku tego pięknego miejsca. Owszem zakątek, kręgami ma swoj klimacik.

Ciekawa wycieczka, koronki śliczne, chociaż to nie moja bajka. Astry u Sylwii piękne, widziałam na żywo. Twój nowy kolor ma podobny, ciekawe jak będzie rósł. Bo to co piszesz o skarlaniu astrów to prawda. Też kiedyś kupiłam niebieskiego niziutkiego, a potem urósł wysoki.

Gosiu mam marcinki wysokie i niskie. Niskie to te starsze ok 10 lat. Później przyszła moda na astry więc zaczęła się produkcją różnych kolorów.
Wysokiego nikt nie kupi bo co to za kwiat który od dołu łysieje więc trzeba skarlic.
Na szczęście przez kłącza się rozrastają, wysoką i gęsta Kępa ładnie wygląda.

Koronka kiedyś były modne. Te koronki ładnie zrobione rękodzieło a nie jakiś tam haft chiński.
Ja też nie przepadam, ale jakiś mały akcent na mebelkach może być.

Jeden błotny już dostaje kolorków. Obok po lewej chyba wypadnie zbrazowialmi chyba schnie nie wiem jaka przyczyna



Znalazłam Twojego dąbka, pięknie się przebarwia no ten mój biedak zielony, w zeszłym roku coś tam mu się przebarwiło ale też słabo, wierzba go zagłuszała.