Ewo
arcydzięgiel posiałam w tym roku na parapecie wraz z innymi. Jest już na swoich miejscówkach, nie omieszkam pokazać w przyszłym sezonie jak zakwitnie.
Kłosowca mam pierwszy sezon od dziewczyn z forum. Nie powiem, liczę na efekt jak u Ciebie
Mireczko
Ty nazwiedzałaś się już w tym roku, a ja razem z Tobą wirtualnie. Muszę przyznać, że rozsiadam się zawsze w pierwszym rzędzie oglądając m. inn. Twoje wrażenia z pięknych ogrodów. Moje pojęcie o innych ogrodach byłoby bez nich mizerne.
Dziś dla odmiany przestało padać to udało mi się i zrobić oprysk na grzybka bo zaczął się szybko panoszyć na bukszpanowych obwódkach,
ale wcześniej jeszcze zrobiłam fotki
Marysiu, bo to ujęcie jest do bani. To widok z góry. dla porównania oba widoki.
Poza tym rabata jest dość pustawa a rośliny młode, więc wzrok skupiamy na tym co za nimi, a nie na nich.
Dom sąsiada to ew. zasłonią korony klonów, a nie żywopłot z cisa.
Bardzo dziękuję za tyle miłych i ciepłych słów, wizytę, która wzbudziła we mnie tygiel emocjonalny .
Nie przypuszczałam, że tak Wyborne Ogrodniczki jestem w stanie jeszcze czymś zaskoczyć.
Doping jak marzenie!
Tymczasem znika basen, raczej na kąpiel nie będzie już pogody
Jak malowane te prawuski
A u mnie maślaczki się pojawiły w ogrodzie, ale ich nie zbieram bo w lesie obfitość prawdziwków i podgrzybków w tym roku.
Buziaki Aganiu
Choć Tess radzi, żeby nie zasłaniać płotu, jakoś nie mogę się do tego przekonać.
Bo choć płot sam w sobie jest atrakcyjny, zupełnie mi nie gra z domem sąsiada. Bez zwartego żywopłotu ta niespójność będzie przeszkadzać. Tak przynajmniej mi się zdaje.
Może spróbuj wziąć to zdjęcie poniżej i powklejaj zdjęcia roślin i drzew. Łatwiej Ci będzie ocenić, czy to Ci się będzie podobać czy nie.