Tess większość hortensji rośnie sobie grzecznie na rabatach, tylko kilka posadziłam jako wolno rosnące żeby rozjaśnić perspektywę. Rabata za nimi przeznaczona jest dla krzewów mających stworzyć parkan, a że krzewy jeszcze małe to wysiałam tam cynie. Te moje rabaty wydłużyły się i pokręciły
A ogród z tej perspektywy pokazuję od niedawna, rabaty te wytyczyliśmy trzy lata temu, musiały się zagęścić
Weekendowe zbiory, powoli będę wykopywała marchew do mrożenia, dynie wszystkie już ścieliśmy, bo potrzebowałam dostać się do kompostu.
Taka niepozorna dalia schowała się za liśćmi.
Słonecznik ozdobny "Teddy Bear". W końcu się doczekałam
Zakwitła datura, którą dostałam na urodziny. Zapach ma bardzo intensywny, a kwiat większy niż moja potrójna. Nie można przejść koło niej obojętnie
Aniu, dawno nie zaglądałam co Ciebie (prawie nigdzie nie bywam z braku czasu, mam nadzieję, że wybaczysz).
Nie wiem, jak często pokazujesz ogród z perspektywy, ale ja takie ujęcia widzę chyba pierwszy raz.Klimatycznie, sielsko.
A czemu hortensje posadziłaś w trawie przed rabatą?
Jak zwykle trochę różyczek:
Nowość w moim ogródku - Chocolate Ruffles - piękne czekoladowe i niespotykane kwiaty. W pąku pomarańczowe. Nie pachnie, na razie malutka. Zobaczymy co będzie za rok.
Burgundy Iceberg - uwielbiam jej aksamitne kwiaty. Drugie kwitnienie bardzo słabiutkie
Dzis nie bylo sadzenia tylko porzadki w warzywniku, wyrwalam ogrorki i wieksza czesc fasoli. Troche odchwascilam.
teraz w warzywniku glowna role graja kwiaty
Gabrysiu, winogrona już dojrzewają, ale w szklarni. Na zewnątrz dopiero łapią kolor. A te spod szybki już zajadam. Ciężko je wyłuskać, tak są zbite w gronie.
Faktycznie są soczyste i bardzo smaczne z odcieniem muskatu. Ale na wino się nie nastawiam. Wzmacniam serce podjadając prosto z gałązki! A żółtej dalii już nie mam po zimie. Chyba ją zapomniałam wykopać. A jedna karpa w ogóle nie odbiła po zimie.