No albo pielenie albo wysypanie kory - przesunięcie jej to chyba nie jest aż tak duży problem

Jakie te rabaty są cudne, nie mogę wyjść z zachwytu

Sebek napisał(a)

Mam przekazac, ze Danusia Was serdecznie pozdrawia. Wlasnie zwiedza juz pierwsze ogrody

Sebciu, czuję się pozdrowiona i dziękuję za przekazanie pozdrowień.

Sebek dziękuje Ci za ...
Buziak wielki w policzek lewy i prawy .

Sebek dziękuję Ci za podpis

Mam przekazac, ze Danusia Was serdecznie pozdrawia. Wlasnie zwiedza juz pierwsze ogrody

Beatko, merci
Urszulko, wczoraj przesadziłam już tę horti z donicy do gruntu ( po 2 latach w donicy), a te w oddali rzeczywiscie kwitną ... a teraz właśnie planuję nowe, troche większe kółko ale całkiem inne...
Sebek- wiesz, mnie też ta przestrzeń przerażała... ale zaczęłam ją wypełniać rabatami i jakoś 'oswoiłam', teraz rozmyślam nad nową rabatą przed murem południowym - juz mam wyznaczone oraz przemyślane miejsce i wielkość oraz projekt w głowie i trochę na papierze - mam już przygotowane 220 bukszpanikow w doniczkach ( a będzie więcej... i oczywiscie nie tylko one...), zacznę już ja wykonywać we wrześniu...
Dasiu - dzięki
Aniu monte - no, warzywniak z podstawowymi jarzynami połozony blisko kuchni tak, to koktajlowe, w ubiegłym roku sie do nich przekonałam...
Ania asc - napisałam trochę ( ale niewiele jednak...) Sebkowi o tej rabacie , Ania byłam naprawdę daleko z asekuracją w postaci córki, więc potrenowałam

Sebek... no drażnisz się ze mną patyczkami.... masz tfu ,tfu śliczne... mi sie udaje nawet storczyki zamordować....

Życzę miłego pobytu i owocnych łowów aparatem fotograficznym, cobyśmy jak najwięcej zobaczyli, no i jak Sebek pisze, troszeczkę też odpoczywajcie no i do relacji, buziole

Było spotkanie ogrodowiska w Hurghadzie - czemu nie w Bristolu? Obyście mieli więcej czasu wieczorem, bo będziemy głodni fotek

Jak miło Was widzieć I Irenka też z eM'em pojechała - super

Sebek napisał(a)

Jeśli coś nie jest piękne, użyteczne i nie ma wartości sentymentalnej - pozbądź się tego
Jak Ci goryczki nie konweniują w tym miejscu - wyrzuć za płot

Ha mi same niektore rośliny wypadają , same się siebie pozbywają

Sebek napisał(a)

Jeśli coś nie jest piękne, użyteczne i nie ma wartości sentymentalnej - pozbądź się tego
Jak Ci goryczki nie konweniują w tym miejscu - wyrzuć za płot

Ha mi same niektore rośliny wypadają , same się siebie pozbywają

Sebek, no nie moglabym z nimi postapic tak niehumaitarnie. Oddam w dobre rece Mam znajome, co wszystko przygarna

Fajnie, że sobie porobiłaś zakupy Czekam na sadzenie
Ja od niedawna wdrażam u siebie jedną zasadę (przydatne również w domu)
Jeśli coś nie jest piękne, użyteczne i nie ma wartości sentymentalnej - pozbądź się tego
Jak Ci goryczki nie konweniują w tym miejscu - wyrzuć za płot

Marzena - masz pięknie Te przestrzeń w Twoim ogrodzie zachwyca - ale i przeraża Ale radzisz sobie super

A ten nawet nie wiem kiedy tak ładnie zakwitł - kwiaty ma wielgachne Dałem go potem na ławę zamiast bromelii i o wiele fajniej tam wygląda



A tu niemal cale towarzystwo podlewa się

Dendrobium z wyprzedaży drugi raz zakwitło Myślałem, że będzie z nim trudniej, ale on też głupotoodporny

W ogrodzie w zasadzie nic nowego nie kwitnie - oprócz łubinu co się wysiał nie wiem kiedy Więc mam dla Was domowe kffiatki



Storczyki - chyba nic ich nie zabije





Motylnik