To samo, ale ja z kocimiętką i szałwią daję radę, wyrywam co brzydsze egzemplarze, wymieniam na nowe (z siewek), resztę wyrzucam na brzeg - skarpę, a niech tam się sieje, a co...

a ja wracam do tych kulek co udają nawóz ...larwy jakieś ((

dzieki za wiedzę tajemną...wykopałam moja żurawkę i co.....badziewie jest!! a jakże i to sie w palcach zgniata i tak strzela.... ...więc wykopałam prawie wiadro ziemi z tym swiństwem szczelnie zapakowałam w worek i do kubła z nim......mam nadzieje ze nie rozejdzie sie po ogrodzie.

myslę ze po zakupie roślin trzeba dokładnie ogladac co w ziemi jest ....moje żurawki kupiłam nie cały m-c temu ..i narazie tylko 1 z 6-ciu padła...reanimuje moze sie ocknie?


jakbyś mogła napisać czym teraz ..na wszelki wypadek ...tę rabatkę spryskać aby się nie rozlały te larwy?

sierpień w Jurajskim
[]

Kocimiętkę będziesz potem wyrzucać z ogrodu, tyle jej się nasieje (chyba, że kupisz odmianę, która się nie nasiewa). Pozdrawiam Marzenko, proszę o nowe fotki z ogrodu.

Marzenko - pozdrowionka z rana zostawiam - w czytanie się nie zagłębiam ,z wiadomych względów....Torpeda jesteś i mkniesz z prędkością światła
Miłego dnia

Pozdrowionka i słoneczko przesyłam Świeci sobie od rana

I ja pozdrowienia zostawiam

Też wpadam z pozdrowieniami. Dwójka jest na stanie he he he.
Marzenko dzięki za propagowanie badań przepływu krwi. Byłem wczoraj i jest dobrze no powiedzmy średnio. Pani doktor zaleciła kontynuację spacerów z psem bo to jego zasługa.

Miłego dnia Marzenko.

Marzenko, no u Ciebie to te stronki lecą do przodu jak szalone, przecież Ty będziesz niedługo kolejny wątek zakładać!

Widzę, że zrobiło się już weselej plan naprawczy na opuchlaki jest, to teraz Zbyszek nas zabawia No pięknie. I dyskusja eko-chemia Ja się staram być coraz bardziej eko... z różnym skutkiem Jak mnie choroba bierze to łapię leki, chociaż ostatnio już mniej W ogrodzie chemią pokropiłam, bo tak najprościej jest, a nie znam jeszcze takich metod, o których pisze Nieszka... muszę się przez zimę podszkolić Generalnie im bardziej przybliżam się do eko, to czuję się lepiej, ale niestety czasem brak mi silnej woli i czasu Ale wczoraj do nocy robiłam przetwory - można to zaliczyć do eko??

Pozdrawiam cieplutko

O matuchno!! Ile tu się dzieje!!

No jak nadążyć!!

ale robiem co mogiem

czy ja takie zawilce dostałam od Joli, żyją jeszcze?
ale ma kwiatostanów, będzie co wąchać

moja połamana...przez psy, pozostałe 5 się ususzyło, czy za rok odbiją?

Marzenko jak wygladaja jaja opuchlaka ? pozdrawiam

jak kulki od nawozu tylko w jednym kolorze... jest zdjęcie u Madżenki troszkę wcześniej

Ja też uważam, że chwasty za słabo kwitną

Też lubię najbardziej maj...
Świecznica od miesiąca wygląda tak samo jak Twoja....
Też mnie kupa denerwuje w ogrodzie..ale ja podchodzę do tego jak do EKO zdrworozsądkowo

Zbyszek - masz chłopie jaja.. i z to Cię lubię Ależ to zabrzmiało........... hi, hi, hi...

Tak naprawdę Aniu to kury ma sąsiadka ha ha ha.

Marzenko, czekam i czekam na Twoje kompozycje donicowe w wątku konkursowym i co? I nic. Proszę, wstaw te swoje anielskie bielutkie kwiatoochy, bo chcę wreszcie zagłosować

Zbysiu i Aniu - ale z Was wariaty

) poczytałam i od razu humor mi wrócił
białego zawilca wpisuję na listę zakupów śliczny
Pozdrawiam

Energię pozytywną przesyłam .... adin , dwa , triiii, czetyrie ja tylko chwaściorki wyrywam ... na resztę nie mam czasu .... płytki wybieram , detale uzgadniam i rury montuję buziaczki

Madżenko-
świetne Magical Moonlight - też biorę je pod uwagę na swoją nową rabatę i co Ty na to?

na bergenię reflektuję -nie wyrzucaj!

a doniczki do konkursu?- jestem za !!!

Marzenko,szukam bialo.-rozowych tulipanow z dodatkiem zielonego,znalazlam China Town,Green Wave,(Wawy nie znalazlam w wysylkowej )Kilka innych doszukalam sie w hurtowni p.Krolika.Masz moze jakas sprawdzona hurtownie? Znasz jakies inne odmiany? Wiesz ze z gory dziekuje
P.s a tak sie wzbranialam przed cebulowymi ...Musze jeszcze podumac.

a ja sobie nabylam w czerwcu trzy krzaczki szałwi i nie wiem jaka
wkleje wkrotce zdjęcie to może ktos mnie oświeci- w końcu warto wiedzieć co się sadzi

również spacerowałam po ogrodach .... prawie wszystko piękne .... ale u mnie ma być prosto przyjemnie i pożytecznie czas na eko warzywka nie chce mi się już jeździć po ludziach i prosić o marchewkę i inne do zupy ..... dość tego chcę to u siebie a resztę roślin będzie się musiała dostosować

przed Tobą wszystko jeszcze ....i czas na szaleństwa również .... ja już spokoju pomału szukam