Zauważyłam , że już cała reszta za głową tak sprawnie jak kiedyś nie nadąża .... mnie również Marzenko nie martwi tym bardziej , że większość energii skupiam na Kubie a to ruchliwa osóbka .... nawet rower z terenówki zamieniłam na klasyczny z koszyczkiem
Ewuś , Aguś .... ja Was również dziewczyny ściskami i pozdrawiam ..... wiem , że o mnie pamiętacie i zaglądacie .... i nie myślcie , że ja do Was nie .....zawsze cichaczem wpadam i podpatruję
Przeglądam wątek i widzę, że warzywnik w planie. To świetna sprawa, choć trochę pracy jest z nim, ale za to swoje warzywka całe lato i jesień - bezcenne (i jeszcze przetwory na zimę się zrobi). Pozdrawiam Syla
Warzywka i Ty będziesz miała! super, popieram Rowerek z koszyczkiem mam i ja jakoś starzej się z tym czuję ale o ile wygodniej i przyjemniej podjechać po bułeczki do sklepu!