białego sadźca widziałam pierwszy raz - w zasadzie taki kremowy - tu w małej grupce za to później widziałam w parku w Utrechcie wielgaśne kępy - przepiękna roślina strukturalna
Polinko ja na szczęście też już mam ogrodzone. I choć w dużej części tylko siatką leśną to spełnia swoje zadanie. Teraz- za płotem- widok sarenek sprawia radość z obcowania z przyrodą...
Kasiu dawno u ciebie nie byłam a tu taka zmiana rośliny pięknie się rozrosły i nadają ogrodowi charakter.
Przy umbrze może ze dwa krzewy hortensji bukietowej, rozświetliły by rabatę, jak myślisz?
Ślę pozdrówka z drugiej strony wody