Piękna jesień u Ciebie Elu azalie rzeczywiście pokazują teraz swoje piękno, wiosną i jesienią wyglądają super no a dziki to wszędzie już tak ryją, nic się nie boją, w Katowicach też po drodze chodzą....
w końcu pogoda Elu przyszła, grunt że nie pada
Kolory tak jak wszedzie. Roznica, ze mam wiecej tych przebarwiajacych. Np roze sie nie przebarwiaja, ale za to piekne z kwiatu caly sezon jak pogoda ładna.
Jak wiesz pogoda w naszym rojonie nas nie rozpieszcza. Porzadek - jak czlowiek cos na poczatku dobrze zrobi to trwa i trwa. Najgorzej jest robic szybko bez zastanowienia. Podwyzszenie z tujami mialo byc ze wzgledu na duze oczy i wiatr, pozniej dopasowanie roslin co tam jeszcze posadzic aby bylo kolorowo.
Elu ale Ty masz piękny szpaler tuji! Zastanawia mnie czy i jak otrzepujesz im środki z suszu? bo taka robota przy takich kolosach raczej nie wykonalna? Podobaja mi sie trzmieliny na pniu,pamiętasz nazwę? planuje 3szt u siebie,poprzednie 5szt zmarzły mi tej zimy biało zielona była,może ta żółta bardziej wytrzymała? Jesień u Ciebie cudowną ma barwę,taka prawdziwą nie szarą ani burą
Dziki to nieszczescie trawnikow. Mam za plotem osiedlowym. Wieczorem to stada lataja i ryja z jednej strony mamy siatke to ryja pod siatka aby sie dostac.
Co tu duzo mowic czuja sie swobodnie w jakims procencie jest to tez wina ludzi. Jest ich za duzo. Mam w rodzinie lesnikow Bory pszczynskie mowia jakby nie bylo odstrzalu corocznego to w ciagu 10 lat jadły by z nami przy stole.
Szybko sie rozmnazaja jak kroliki.
No o ryciu dzików i ja się przekonałam, że ich trudno powstrzymać, nawet gdy siatka jest... w tamtym roku mimo siatki weszły na działkę i pole z ziemniakami mi przeryły na maxa, było trzeba drugi raz ziemniaki sadzić, ale kupiłam ten preparat na dziki i porozwieszałam i małm spokój, oby tak dalej
Benia jak widzisz tuje to szmaragdy. Nigdy ich nie otrzepywalam w srodku maja do polowy opadziny. Ptaki robia swoje gniazda, widze, ze sikorki juz w srodku siedza.
Raz tylko trzepalam "brabanty" przez tydzien czasu jak chorowaly po mokrym lecie. I tez niepotrzebnie, suche galazki same by zlecialy. Czego nie otrzepalam jesienia to wiosna spadlo zagrabilam i po robocie.
Pamietaj, ze iglaki same sie nieraz oczyszczaja to nie wina choroby tak maja.
Jak sadzilam tuje byly dosyc spore ok metra i bardzo dorodne "przysadziste".
Wszystkie sie przyjely tylko za 2 lata 2010 i 2011 byly bardzo mokre i niektore tuje staly w wodzie i ok 30 musialam pozegnac. Potem posadzilam juz na podniesieniach.
Tak trzmieliny na bniu to bialo źołte. Mam tez bialo zielone na krzaku nie moge narzekac. Wydaje mi sie, ze to kwestia wiatrow czy sa osloniete jak widzisz moje maja parawan. Co roku je przycinam.