Pogubiłam się we wpisach - nie ogarnę, przepraszam
chyba spojrzę do Was i tak będzie lepiej
tymczasem muszę przeglądnąć moje notatki względem zmian - zwykle końcem lipca takie robię i zadziwia mnie że w kolejnym roku od nowa a miało już nie być tylu zmian
rabata bylinowa
kusi do wykopania i nasadzenia ponownie ale tego nie zrobię teraz czekam na kwitnienie astrów - a trochę ich tam jest
będę zmieniać kawałkami -
po pierwsze
-wysadzę kocimiętki bez żalu bo potrzebuję je do warzywnika - wydaje mi się już z
perspektywy czasu że to najlepsze miejsce dla nich,
-wysadzę część liliowców stella które w letnim słońcu mdleją i ich rola trawek się
nie sprawdza na tym stanowisku,
-wysadzę żeleźniak na brzeg rabaty - bo w środku potrzebuję wyższych bylin no i
tak widziałam że tak jest sadzony
- zabiorę donicę z rabaty bo zajmuje sporo miejsca, miała być ozdobą kiedy byliny
małe ale teraz tak mi czas leci że nie zauważam czasu jak to wszystko rośnie
potem dołożę sporo, sporo kompostu i...muszę zajrzeć do notatek
pysznogłówka już gotowa do zimy - tak zastygnie aż ją zetnę - k
iedy lepiej dzielić teraz czy wiosną ?
myślałam że dzielżany są tylko wysokie a się okazuje że są też takie metrowe niskie - muszę je też ruszyć do przodu
no i kłosowce będą dawać rytm rabacie - łatwo je produkować choć nie są długoletnie i suszy za bardzo nie lubią