Nie umiem porównać z sumakiem, bo go nigdy nie miałam, ale tak - milin jest potwornie ekspansywny. choć zaznaczam, że mam go 19 lat, a dopiero od kilku daje mi się we znaki.
Tessi lubię co jakiś czas pojechać nad Wisłe i pooglądać co się tam zmienia, pogoda sprzyjała i widoki zachęcały
co się tyczy barbuli to mogę ci powiedzieć, że nie miałam z nią kłopotów pielęgnacyjnych, nie zauważyłam pleśni, tylko w czasie upałów trzeba było pilnować wilgotności podłoża, bo zaraz listki żółkły
Odwiodły skutecznie, ogólnie rabata do poprawki, ale zgodnie z sugestiami stipa zostaje.
Kiedy ja będę mieć tą umiejętność widzenia do przodu? Na razie przesadzanie chyba mi pisane
Jaka tam ze mnie skarbnica wiedzy Po prostu znam niektóre ogrody, więc wiem, co i z czym połączone w nich rośnie. Też będziesz to wszystko wiedziała, tylko trzeba odwiedzać ogrody innych. To nieograniczone źródło inspiracji.
Przed powinno się posadzić coś zimozielonego, żeby wiosną, zanim trawy ruszą, coś na rabacie było. ale zamiast zimozielonych można dac cebulowe - będzie super efekt, a potem byliny suche pedy zakryją (np. rozchodniki).
Ewa, namiary na twój ogród dostałam od Tess na razie przeczytałam tylko część ale już mi się bardzo podoba. Kopciuszkowa jest śliczna i ta dynia zę świecami super.
Na widok Twojej cudnej barbuli chciejstwa mi się włączyły.
ale nie mam miejsca na dużą roślinę. W necie piszą, że jest podatna na szarą pleśń - czy zaobserwowałaś takie problemy?
Fotki natury przepiękne, aż zatęskniłam za moją wsią.